Dane są przerażające! Ponad 15% uczniów nie zdało matury

Wiedza jest przepustką

Maturzyści z dwóch niedużych powiatów okazali się lepsi niż uczniowie z dużych miast. Tylko czekać, aż rozlegną się głosy: to tylko średnia, tych danych nie da się porównać. Bo w miastach zliczano wyniki z kilkunastu szkół, a w powiatach z dwóch, trzech. To prawda. Trzeba jednak pamiętać, że mimo wszelkich programów wyrównujących szanse edukacyjne, maturzyście z niedużej szkoły na prowincji wciąż jest znacznie trudniej niż jego koledze z dużego miasta. Nie ma do swojej dyspozycji świetnie zaopatrzonych bibliotek czy możliwości skorzystania z korepetycji. Wie za to, że wiedza to przepustka do sukcesu i chwała mu za to. Julia Szypulska

Maturzystów zawiódł tegoroczny egzamin z wiedzy o społeczeństwie. Część pisemną zdało tylko 87 proc. uczniów. Taki wynik nie jest zadowalający, jeśli wziąć pod uwagę fakt, że przedmiot ten zdawało prawie 22 proc. abiturientów. WOS od lat jest w czołówce, zaraz po geografii, przedmiotów najczęściej wybieranych na maturze.

- Według dość powszechnej opinii, tegoroczny egzamin z wiedzy o społeczeństwie był trudny - mówi Waldemar Kurpiewski, dyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Łomży.

- We wcześniejszych latach utarło się natomiast, że zdać WOS jest bardzo łatwo. Wielu uczniów decyzję o wyborze przedmiotu podjęło więc na zasadzie instynktu stadnego: skoro inni, to ja też. Młodzi myśleli, że wystarczy trochę się orientować we współczesnym świecie. To za mało, bo WOS łączy wiedzę z wielu dziedzin.

Wyniki tegorocznych matur OKE podała wczoraj. Województwo podlaskie tradycyjnie wypadło nieco lepiej niż średnia krajowa. Zdawalność egzaminu dojrzałości wyniosła u nas 82 proc. Do matury przystąpiło ponad 11 tys. abiturientów z 286 szkół w regionie. W tym roku nie było też niespodzianek jeśli chodzi o zdawalność w poszczególnych typach szkół. Najlepiej wypadają licea ogólnokształcące - 91 proc., i technika - 69 proc., a najgorzej licea i technika uzupełniające - odpowiednio 53 proc. i 38 proc.

Najlepszymi wynikami w województwie mogą poszczycić się powiaty suwalski i zambrowski, gdzie zdawalność wyniosła 87 proc. To powód do zadowolenia szczególnie dla władz tego ostatniego powiatu. Przeznaczyły one bowiem sporo dodatkowych pieniędzy na przygotowanie uczniów do matury.

Z kolei w dużych miastach uczniowie częściej decydowali się zdawać egzamin dojrzałości na poziomie rozszerzonym, a zdawalność w wielu przypadkach wynosiła 100 proc.

Wyniki tegorocznych matur pokazują też dziedziny, nad którymi wciąż trzeba pracować. Niepokojące jest na przykład, że pisemnego egzaminu z języka polskiego nie zdało około 1000 uczniów. Stało się tak, mimo że tegoroczne tematy prac pisemnych były przystępne.

Maturzyści zdecydowanie gorzej wypadli też na pisemnym egzaminie z przedmiotów ścisłych niż humanistycznych. Na przykład zdawalność matematyki wyniosła 85 proc. Wśród języków obcych najwięcej problemów sprawił angielski - 87 proc. Jednocześnie był on najczęściej wybierany.