MKTG SR - pasek na kartach artykułów

<B>Dawne czasy z rozrzewnieniem</B>

Redakcja
Z Adolfem Borowcem, mieszkańcem Białegostoku, który wziął udział w konkursie "Fotki z dna szuflady" rozmawia Piotr Biziuk.

Gdzie i kiedy były robione te zdjęcia?
- To są fotografie moich rodziców. Po I wojnie światowej mój ojciec Stanisław został skierowany do pracy w łączności w ramach służby cywilnej. Tak trafiliśmy do Białowieży. Zdjęcia te robiły różne osoby, w tym także zawodowy fotograf o nazwisku Lenkiewicz.
Jak żyło się państwu przed wojną w Białowieży?
- Dobrze, gdyż ojciec miał stałą posadę nieźle płatną. Ale pod względem zamożności były to czasy nieporównywalne do dzisiejszych. Pamiętam jak pewien rolnik zapytał mnie kiedyś, czy mój ojciec nie ma opony na buty. Miejscowa ludność chodziła wtedy w łapciach zrobionych z kory. Żeby takie obuwie nie niszczyło się szybko, podeszwy wykonywano np. z gumy. Odpowiedziałem zgodnie z prawdą, że ojciec oponę ma i dałem ją rolnikowi. Ojciec miał świetny rower i kupił sobie akurat nowe części. Pamiętam, że za tę niefrasobliwość dostałem od niego lanie.
Ten świat skończył się jednak wraz z wybuchem II wojny światowej.
- Tak. Gdy wybuchła wojna, urzędników państwowych ewakuowano na wschód. Ojciec dotarł pod Równe. W pewnym momencie proponowano mu nawet samochód za rower, którym podróżował. Auto było jednak bez paliwa. Po kilku tygodniach ojcu udało się wrócić.
Ja sam pamiętam moment wejścia armii sowieckiej. Przy rampie dworca Białowieża Pałac stały dwa czołgi i kilku bojców w odrapanych szynelach i czapkach, na których ponaszywane były czerwone gwiazdy wycięte z jakiejś szmaty. Dziegciem śmierdziało od nich na odległość. Nad nami latał kukuruźnik. Pomyślałem, że przyszli do nas jacyś zupełnie obcy ludzie. Przybity wróciłem do domu. Przez kilka dni nie mogłem do siebie dojść.
Jak pan wspomina dawne czasy?
- Z rozrzewnieniem. Chyba jak większość ludzi w moim wieku.
Dziękuję za rozmowę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna