Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Derby w III lidze

Redakcja
W ekspresowym tempie wystartowała trzecia liga. Dzisiaj piłkarze z grupy I rozegrają 3. kolejkę spotkań. Największe zainteresowanie kibiców z Podlasia wzbudzają derby w Łomży, gdzie beniaminek ŁKS podejmować będzie Mlekovitę Wysokie Mazowieckie. Mlekpol Warmia Grajewo wyjeżdża do Grójca na mecz z Mazowszem. Początek obu spotkań zapowiedziany jest na godz. 17.

Przed derby Podlasia nieoczekiwanie wyżej notowany w tabeli jest łomżyński beniaminek. W ekipie rywali - Mlekovicie - po porażce w 1. kolejce doszło do zmiany trenera (Bogusława Oblewskiego zastąpił Zbigniew Mandziejewicz). Dla nerwowo reagujących działaczy "mlecznego" klubu przegrana z lokalnym rywalem może okazać się wystarczająca do... kolejnej zmiany szkoleniowca. To - w połączeniu z derbowymi emocjami - powinno wywoływać dodatkowe emocje w obu ekipach. Powinno - ale nie wywołuje.
Jak każde inne
- To normalne spotkanie, w którym można zdobyć trzy punkty - mówili zgodnie Mandziejewicz i Tadeusz Gaszyński (trener ŁKS). - Derby wyzwalają dodatkowe emocje, ale głównie u kibiców i działaczy. Dla nas i piłkarzy to mecz jak każdy inny.
Podobnie podchodzi do tego niedawny "mleczarz" - obecnie grający w ŁKS Łomża - Sławomir Lewicki. - Jest dodatkowy smaczek, ale to naprawdę margines - powiedział zawodnik. - To ważny mecz z innego powodu. Wszyscy walczymy o miejsce w drużynie i jak najlepszą pozycję w tabeli. Rozumiemy się coraz lepiej - widać to już było w meczu z Drwęcą. Chcemy o tym przekonać naszą publiczność.
W Łomży pamiętają jeszcze, że ostatnie oficjalne spotkanie obu zespołów (był to mecz Pucharu Polski) skończyło się pogromem ŁKS 0:4.
- Mecz ligowy to inna historia, a w obu drużynach zaszło za wiele zmian, by zwracać uwagę na przeszłość - twierdzi Gaszyński. - Zagramy o 3 punkty, a koncentracja i mobilizacja będzie taka jak zawsze.
Fani z Łomży i Wysokiego Mazowieckiego nie przepadają za sobą. W ŁKS nie ma jednak specjalnej mobilizacji sił porządkowych. Podobnie jak przed wcześniejszym meczem trzecioligowym, zabezpieczać go mają wspólnie ochroniarze i policjanci. Obie drużyny powinny wystąpić w optymalnym składzie. W zespole gości na lekkie kontuzje narzekali tylko Wolański i Kocur.
Bojowo i bez Mirwy
Grajewski zespół czeka trudny wyjazd do Grójca, gdzie niełatwo o punkty. W ekipie Piotra Zajączkowskiego zabraknie tylko Maksima Mirwy, który leczy kontuzję.
- Jesteśmy bojowo nastawieni i mamy świadomość, że rywal jest wymagający - stwierdził "Zając". - W tym sezonie Mazowsze powinno zaliczać się do ścisłej czołówki III ligi, więc wygrać nie będzie łatwo. Jesteśmy jeszcze trochę poobijani po inauguracyjnym meczu w Olsztynie, ale mamy twardy zespół, z charakterem. Powalczymy o 3 punkty.
Przemysław Sarosiek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna