Diagnoza Społeczna 2013. Ciągle jesteśmy Polską "B"

Najgorzej żyje się w województwie warmińsko-mazurskim, świętokrzyskim i lubelskim - tak wynika z najnowszej Diagnozy społecznej 2013. Najlepiej żyje się natomiast w małopolskim, pomorskim i opolskim.

Niestety mieszkańcy Mazur nie mają powodów do zadowolenia. W wielu dziedzinach zajmujemy bowiem ostatniemiejsca.

Pali co czwarty dorosły

Jak wynika z raportu, Polacy są coraz szczęśliwsi, bogatsi i bardziej zadowoleni z życia. 81 proc. rodaków jest bardzo i dosyć szczęśliwych. Niewiele mniej, bo aż 79 proc. badanych pozytywnie ocenia całe swoje dotychczasowe życie.

Jednak jeśli wczytamy się w raport, jego wyniki nie są już tak optymistyczne.
Nieco gorzej wygląda sytuacja materialna Polaków.

- Prawie 33 proc. gospodarstw domowych oceniało, że ich sytuacja dochodowa w porównaniu do sytuacji sprzed 2 lat pogorszyła się, a prawie 56 proc., że nie zmieniła się - czytamy w raporcie. - Poniżej granicy skrajnego ubóstwa żyło w Polsce w lutym/marcu 5,1 proc. gospodarstw domowych, a poniżej granicy niedostatku - 44,7 proc. gospodarstw.

Głównym medium łączącym Polaka ze światem jest telewizor. W ciągu 17 lat wzrósł znacząco, do jednej trzeciej, odsetek dorosłych Polaków poświęcających telewizji trzy i więcej godzin dziennie. Natomiast zaledwie 40 proc. rodzin kupiło w minionym roku książki inne niż podręczniki i instrukcje,
W pierwszej połowie 2013 roku komputer posiadało już 70 proc., a dostęp do internetu 67 proc. gospodarstw domowych.

Jeśli chodzi o używki, prym wiodą papierosy. Pali co czwarty dorosły Polak. Przeciętnie wypala ich nieco mniej niż 15 sztuk dziennie.

Dobrze oceniamy nasze zdrowie

Badacze przeanalizowali również sytuację w poszczególnych 58 podregionach kraju. Jak się okazuje, najwięcej bardzo zadowolonych z miejscowości, w której żyją jest w słupskim. Tam taką odpowiedź udzielił co czwarty badany. W regionie ełckim, czyli na Mazurach, to zaledwie 6,2 proc. ankietowanych, co daje nam 50. miejsce w rankingu.

Istotą przygotowania diagnozy jest ocena jakości życia Polaków. W tym celu badanych jest osiem tzw. wymiarów. Jako pierwszy oceniany jest poziom cywilizacyjny, czyli wykształcenie mieszkańców, znajomość języków obcych, posiadanie prawa jazdy, dostęp do telewizji kablowej, telefonii komórkowej czy internetu. W tej dziedzinie wypadliśmy fatalnie zajmując ostatnie miejsce w kraju.

Badacze sprawdzali również, jak czujemy się w społeczeństwie, czyli tzw. dobrostan społeczny. Niestety i w tym przypadku wypadamy najgorzej. Oznacza to, że mamy niewielu znajomych i przyjaciół, czujemy się samotni, niekochani i nieszanowani.

Niewiele lepiej wypada nasze samopoczucie psychiczne - nie czujemy się szczęśliwi, kiepsko oceniamy nasze dotychczasowe życie czy ostatnie miesiące. Jak wynika z badania, w gorszej kondycji psychicznej są od nas tylko mieszkańcy podregionu suwalskiego.

Na szczęście w pozostałych wymiarach składających się na ocenę jakości naszego życia wypadamy nieco lepiej.

Mieszkańcy Mazur przyzwoicie oceniają swój stan materialny (39. miejsce), zdrowie (15), czy radzenie sobie ze stresem związanym z codziennymi sprawami (36). Dobrze oceniamy też (29. pozycja) nasz kapitał społeczny, czyli np. zaangażowanie w różne formy aktywności obywatelskiej - wybory, członkostwo w organizacjach, a także zaufanie do innych.