Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Diamentowe Gody małżeństwa Tatarów

Dorota Biziuk
Miłość, wzajemne zrozumienie, zgoda - to, zdaniem Almiry i Ale-go Szczęsnowiczów, najważniejsze rzeczy w małżeństwie. - Teraz trzeba nam życzyć zdrowia i więcej prawnuków - dodają.
Miłość, wzajemne zrozumienie, zgoda - to, zdaniem Almiry i Ale-go Szczęsnowiczów, najważniejsze rzeczy w małżeństwie. - Teraz trzeba nam życzyć zdrowia i więcej prawnuków - dodają. D. Biziuk
Almira i Ali Szczęsnowicz z Sokółki pobrali się 12 stycznia 1949 roku. - Kto by pomyślał, że razem doczekamy Diamentowych Godów. To pierwszy taki przypadek w naszych rodzinach - mówią małżonkowie.

Ona wywodzi się z Tatarów, których sprowadził na Litwę książę Witold. On jest potomkiem Tatarów osiedlonych na Podlasiu przez króla Jana III Sobieskiego.

Janczary dla młodej pary

Ali zapoznał przyszłą małżonkę w Gorzowie Wielkopolskim.

- Jeździłem tam z Sokółki w interesach i właśnie wtedy poznałem wspaniałą kobietę. To była Almira. Od razu przypadła mi do gustu - wspomina Ali Szczęsnowicz.

Rodzina Almiry pochodziła z Nowogródka. Do Gorzowa trafiła w ramach akcji repatriacyjnej.

- Sokółkę dzieli od Gorzowa 700 kilometrów. Pokonanie tej odległości nie sprawiało dla Alego żadnych trudności - dodaje Almira Szczęsno-wicz.

Para pobrała się po dwóch latach znajomości.

- W dniu naszego ślubu świeciło piękne słońce, co - zdaniem niektórych - miało nam wróżyć wspaniałe życie - mówią małżonkowie. Ślub odbył się w Gorzowie.

Zaraz potem para rozpoczęła wspólne życie w Sokółce. - Minęło 60 lat, a ja dalej pamiętam dźwięk janczarów przymocowanych do sań, którymi Ali zawiózł mnie z sokólskiego dworca do swojego domu - opowiada pani Almira.

W 1950 roku przyszła na świat ich pierwsza córka. Po niej urodzili się jeszcze chłopak i dwie kolejne dziewczynki. - Teraz nasza rodzina z wnukami i prawnukami liczy w sumie 23 osoby - mówi z dumą pan Ali.

Złowić złotą rybkę

- Od samego początku była z nich wyjątkowo zgodna i piękna para - dodają Maria Milkamanowicz i Róża Rozalia Smajkiewicz, rodzone siostry Almiry.
60. rocznicę ślubu Szczęsnowicze świętowali w otoczeniu najbliższych.

- Wiecie, że zawsze byłem zapalonym wędkarzem. W życiu złowiłem prawdziwą złotą rybkę - moją kochaną Almirę - podkreśla Ali.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna