Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Długa lista życzeń Jagiellonii

Krzysztof Sokólski
Adam Piekutowski (z prawej) ponownie znalazł się w kręgu zainteresowań Jagiellonii
Adam Piekutowski (z prawej) ponownie znalazł się w kręgu zainteresowań Jagiellonii Fotorzepa
BIałystok. W ciągu najbliższych dni, w Jagiellonii powinny rozpocząć się ruchy kadrowe.

Praktycznie przesądzone jest, że Białystok opuszczą Paweł Sobolewski oraz Michał Trzeciakiewicz. O pomocników Jagi stara się GKS Bełchatów. Z walki o "Sobolka" nie zrezygnowała także Korona Kielce. Wszystko powinno rozstrzygnąć się w tym tygodniu.
- Wtedy uderzymy ze swoimi transferami - zapowiada trener żółto-czerwonych Ryszard Tarasiewicz.
Szkoleniowiec chciałby widzieć w drużynie przynajmniej pięciu nowych graczy. - Dwóch obrońców, dwóch napastników, może ofensywnego pomocnika - wymienia opiekun Jagiellonii. Białostoczanie potrzebują również bramkarza, ponieważ ze składu wypadł Andrzej Olszewski, który dzisiaj przejdzie operację barku.
Kto trafi do Jagi? W klubie o nazwiskach nikt nie chce mówić.
- Interesujemy się kilkunastoma zawodnikami. Wśród nich są gracze z kartą na rękę, jak i z obowiązującymi kontraktami. Możliwe są wypożyczenia, ale niewykluczone, że trzeba będzie przeprowadzić jeden, czy dwa transfery definitywne - stwierdza Tarasiewicz.

Wraca temat Piekutowskiego
Wiadomo, że w Białymstoku ma pojawić się Michał Chamera, ostatnio bramkarz Polonii Warszawa, a wcześniej Arki Gdynia. Innym kandydatem na tę pozycję jest Adam Piekutowski z Wisły Kraków. 32-letni Piekutowski występował już w jagiellońskich barwach. Przed rokiem został wypożyczony z krakowskiego klubu. Wiosną rozegrał tylko dwa mecze - w spotkaniu z HEKO Czermno nabawił się groźnej kontuzji kolana i to był jego koniec przygody z Podlasiem. Teraz jest zdrowy i... bez szans na występy w Wiśle. Szefowie "Białej Gwiazdy" nie widzą go w kadrze drużyny.
Pracę w Arce stracił z kolei pomocnik Sebastian Gorząd. 30-letni zawodnik rozwiązał za porozumieniem stron kontrakt z gdyńskim klubem i od razu znalazł się w kręgu zainteresowań żółto-czerwonych.
W Białymstoku wysoko stoją również akcje innego pomocnika, niemieszczącego się w składzie poznańskiego Lecha 23-letniego Marcina Kikuta.

Oczy skierowane na Łęczną
Jak już informowaliśmy, Jaga przygląda się kilku zawodnikom Górnika Łęczna. Wspominaliśmy o napastnikach Remigiuszu Jezierskim oraz Jakubie Grzegorzewskim. "Górnicza lista" jest dłuższa. Znajduje się na niej m.in. nazwisko innego snajpera 34-letniego Andrzeja Kubicy. Wszystko wskazuje, że Kubica opuści zimą Łęczną. Jego pozyskaniem są także zainteresowane Arka i Ruch Chorzów.
Jeśli chodzi o Górnik nie można zapominać jeszcze o Przemysławie Kuligu. Prezes Jagiellonii Aleksander Puchalski wielokrotnie powtarzał, że chciałby jego powrotu do Białegostoku.

Bałecki blisko kontraktu
Jednak pierwszym piłkarzem, który wzmocni Jagę będzie prawdopodobnie napastnik ŁKS-u Łomża Rafał Bałecki. 26-letni zawodnik był już w Białymstoku na rozmowach. Jutro pojawi się ponownie. Weźmie udział w treningu, a następnie przejdzie badania lekarskie. Jeśli wypadną pomyślnie podpisze umowę.
- Chyba się dogadamy. Do ustalenia zostały szczegóły - przyznaje Bałecki, o którego w ostatnim czasie pytała Unia Janikowo. Do zawodnika dzwonili również przedstawiciele trzecioligowej Freskovity Wysokie Mazowieckie. - Grzecznie im podziękowałem - uśmiecha się zawodnik, będący już jedną nogą w Jagiellonii.
Natomiast wciąż otwarta pozostaje kwestia pozyskania kolegi Bałeckiego z ŁKS-u, Mariusza Marczaka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna