Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Do lekarzy trafia mnóstwo osób zaatakowanych przez kleszcze

luk
sxc.hu
Przybywa chorych na boreliozę.

Od kilku tygodni ciągle mamy na oddziale kilka osób z chorobami odkleszczowymi - mówi prof. Joanna Zajkowska z Kliniki Chorób Zakaźnych i Neuroinfekcji Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku. - To normalna sytuacja, jak co roku, w sezonie letnio-jesiennym. Kleszcze są wtedy najbardziej aktywne.

Województwo podlaskie jest terenem, na którym stale stwierdzane są zachorowania na boreliozę i wirusowe zapalenie mózgu przenoszone przez kleszcze. Podlasianie zapadają na te choroby kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt, razy częściej niż mieszkańcy innych regionów. Obecność na naszym terenie Puszczy Białowieskiej i Knyszyńskiej sprzyja zachorowaniom związanym z istnieniem ognisk przyrodniczych. Na boreliozę i kleszczowe zapalenie mózgu (kzm) najczęściej chorują u nas mieszkańcy powiatów białostockiego, bielskiego, hajnowskiego, suwalskiego, grajewskiego i sokólskiego. Stosunkowo najrzadziej: dawnego woj. łomżyńskiego.

Zaatakowani przez te pajęczaki ludzie trafiają teraz przede wszystkim do lekarzy rodzinnych i na szpitalne oddziały ratunkowe, gdzie można prosić o pomoc w przypadku, gdy są trudności z samodzielnym usunięciem kleszcza.

- Lekarze rodzinni zajmują się też zazwyczaj pacjentami, u których po świeżym ugryzieniu przez kleszcza występują niepokojące objawy skórne, do nas trafiają już pacjenci z podejrzeniem boreliozy czy kleszczowego zapalenia mózgu - mówi prof. Zajkowska.
Jak wynika z danych podlaskiego sanepidu, tylko w pierwszym półroczu br. na kzm zachorowało już 12 osób - wszystkie zgłoszenia były w czerwcu. Tyle samo osób zachorowało też w analogicznym okresie ub. roku (przez cały rok zgłoszeń było 105, podczas gdy przez cały 2011 r. - 89).

Wyraźnie rośnie natomiast liczba zachorowań na boreliozę. W całym ub. roku odnotowano w naszym regionie 976 zachorowań na boreliozę - o 66 więcej niż w 2011.
- W pierwszym półroczu br. odnotowano 425 przypadków, podczas gdy rok temu w tym czasie było ich 320 - informuje Andrzej Jarosz, rzecznik Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Białymstoku.

Choroby odkleszczowe to ciągle duży problem wśród stwierdzanych chorób zawodowych. W ub. roku stwierdzono 97 przypadków zachorowań na boreliozę, co stanowiło 75,19 proc. ogółu stwierdzonych chorób zawodowych. Aż 79 przypadków (na 97) zanotowano wśród rolników indywidualnych. W tej grupie zawodowej często stwierdzane jest też kleszczowe zapalenie mózgu - 10 przypadków na 11 wszystkich stwierdzonych w ub. roku.

Specjaliści podkreślają, że ciągle najlepszą ochroną przed kleszczowym zapaleniem mózgu i jego następstwami są szczepienia. Niestety, takiej ochrony nie ma w stosunku do boreliozy. Dlatego warto przed wyjściem do lasu czy na łąkę odpowiednio się ubrać i stosować preparaty odstraszające te pajęczaki. Po powrocie do domu zawsze należy zdjąć ubranie i je wyprać, a także wziąć prysznic.

Czytaj e-wydanie »

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna