Do tej sprzedaży podeszli zbyt optymistycznie

- Znajdujące się tutaj zapisy są, naszym zdaniem, zbyt optymistyczne i nie wiadomo, skąd się wzięły - tłumaczy Ewa Czołpińska z RIO.

Instytucja ta ma zastrzeżenia do dwóch kwestii. Pierwsza, to duży wzrost w najbliższych latach dochodów majątkowych, czyli tych, które pochodzą ze sprzedaży komunalnego mienia. Druga - wyraźna nadwyżka dochodów miasta nad wydatkami.

Doświadczenie z minionych lat pokazuje tymczasem, że taka sytuacja nigdy nie miała miejsca. Skąd więc wziął się aż taki optymizm? - Być może są ku temu przesłanki, ale nikt ich w prognozie nie podał - dodaje E. Czołpińska. - I o to wystąpiliśmy.

Suwalskie władze wyjaśnień przesyłać nie zamierzają. Skorygowały bowiem znajdujące się w prognozie liczby. - To nie jest jakaś wielka korekta - mówi Jarosław Filipowicz, rzecznik prasowy ratusza. - Poprzednie wyliczenia oparte były na założeniu, że zainteresowanie mieniem komunalnym będzie większe. Nie wykluczamy zresztą, że tak się stanie, jeśli uda się przeprowadzić kilka zapowiadających się transakcji.