Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Do wyjazdu na Narodowy pozostał tylko krok. Nie zmarnujcie tej szansy i spełnijcie nasze marzenia

Jakub Laskowski
Jagiellonia w tym sezonie dwukrotnie mierzyła z Miedzią Legnica. Bilans tych starć to zwycięstwo 3:0 i porażka 2:3
Jagiellonia w tym sezonie dwukrotnie mierzyła z Miedzią Legnica. Bilans tych starć to zwycięstwo 3:0 i porażka 2:3 Fot. Piotr Krzyzanowski/Polska Press Grupa
Ten mecz może otworzyć Jagiellonii Białystok drogę do europejskich pucharów. We wtorek o godz. 18 Żółto-Czerwoni w obecności kompletu widzów podejmą Miedź Legnica, a stawką spotkania będzie awans do finału Pucharu Polski.

- Zdajemy sobie sprawę, na jakim etapie jesteśmy i o co walczymy. Od pierwszej rundy potraktowaliśmy te rozgrywki poważnie, dlatego do konfrontacji z Miedzią, która jest dla nas w tym momencie najważniejsza, podejdziemy bardzo skoncentrowani. Naszym celem jest występ na Stadionie Narodowym - przekonuje szkoleniowiec Jagiellonii Ireneusz Mamrot.

Dokładnie 22 maja minie dziewiąta rocznica zdobycia pierwszego w historii białostockiego klubu Pucharu Polski. Jagiellonia sięgnęła po to trofeum w 2010 roku, pokonując po golu Andriusa Skerli 1:0 Pogoń Szczecin. Smak tego zwycięstwa w Bydgoszczy z obecnej kadry pamięta tylko, 36-letni obecnie asystent trenera Mamrota - Rafał Grzyb. Warto zwrócić uwagę, że Jaga sięgnęła po trofeum, chociaż rozpoczynała ligowy sezon z bagażem minus dziesięciu punktów. Pod wodzą Michała Probierza udało się nie tylko obronić ekstraklasę, ale i wygrać Puchar Polski.

CZYTAJ: Jagiellonia Białystok. Mecz z Miedzią Legnica jest dla Żółto-Czerwonych hitem sezonu. Zobacz spotkania tej rangi z przeszłości [ZDJĘCIA]

Dziś białostoczanie nie muszą martwić się o ekstraklasowy byt, ale trudno powiedzieć, by ich dyspozycja w ostatnich tygodniach była rewelacyjna. Nie da się ukryć, że zdobycie dwóch punktów w sześciu ligowych występach sprawiło, że mistrzostwo kraju nieosiągalnie oddaliło się od Żółto-Czerwonych, a całkiem realne stało się zagrożenie wypadnięcia z górnej ósemki, w efekcie - grę w grupie spadkowej. Nastroje poprawiło sobotnie zwycięstwo nad Zagłębiem Sosnowiec 2:1. Teraz ważniejszy jest jednak awans do finału krajowego pucharu.

- Czeka nas bardzo odpowiedzialne zadanie. Szanse oceniam 50 na 50. Każdy z nas chciałby pojechać na Narodowy, bo takie mecze pamięta się do końca kariery - uważa kapitan Jagi Taras Romanczuk. - Przeszliśmy już daleką drogę, by tu się znaleźć, ale do osiągnięcia celu pozostał jeden krok. W siedem dni rozegraliśmy trzy spotkania, przez co odczuwamy trochę zmęczenia, ale to również problem rywali. Już niewiele biletów pozostało na ten mecz, na stadionie będzie fajna atmosfera. Będą pełne trybuny, kibice będą nas dopingować, a my musimy ze swojej strony zrobić to, co do nas należy - dodaje.

Miedź wiosną spisuje się w kratkę, co sprawia, że legniczanie są nieprzewidywalnym zespołem. Po trzech meczach, w których piłkarze Dominika Nowaka zdobyli tylko punkt, w piątek nieoczekiwanie ograli u siebie Cracovię 2:1. Co ciekawe, podobnie jak Jaga, zespół z Legnicy jeszcze w tej edycji Pucharu Polski nie grał przed własną publicznością, eliminując kolejno na wyjeździe: Sandecję Nowy Sącz (3:0), GKS Bełchatów (1:0), Śląsk Wrocław (1:0) oraz Puszczę Niepołomice (1:0).

Zobacz też: Ivan Runje po meczu z Zagłębiem Sosnowiec: To mój ostatni wywiad z mediami. Słyszę głupoty na nasz temat

W wyjściowej jedenastce Jagi trudno spodziewać się jakiejś rewolucji. Poważnym zmartwieniem sztabu szkoleniowego jest jednak niepewny występ Patryka Klimali, tak naprawdę jedynego młodzieżowca w kadrze białostockiego zespołu, który w tym sezonie dostał szansę gry. Walka z czasem trwała dwa dni, lecz nie wiadomo, czy starania lekarzy zakończyły się powodzeniem.

- Odpowiadając pomógłbym trochę trenerowi Nowakowi, a nie chcę tego robić przed tak ważnym meczem - tłumaczy Mamrot. - Na szczęście sytuacja zdrowotna pozostałych zawodników jest dobra i są oni do naszej dyspozycji. Nie jest też tajemnicą, że w dotychczasowych spotkaniach w Pucharze Polski w meczowej osiemnastce było dwóch młodzieżowców - jeden na boisku, a drugi na ławce rezerwowych - kończy.

Spotkanie poprowadzi sędzia Paweł Gil z Lublina. Transmisję przeprowadzi stacja Polsat Sport.

Jagiellonia Białystok zwycięstwem z Zagłębiem Sosnowiec 2:1 postawiła pierwszy krok, by wyjść na prostą. Żółto-Czerwoni pokonali na własnym boisku beniaminka po trafieniach Jesusa Imaza z rzutu karnego i Patryka Klimali. Zobacz, jak oceniliśmy podopiecznych Ireneusza Mamrota za ten występ.

Oceniamy Jagiellonię Białystok po meczu z Zagłębiem Sosnowiec (2:1)

PUCHAR POLSKI w SPORTOWY24.PL

**Wszystko o

Totolotek Pucharze Polski - newsy, ciekawostki, wyniki i tabele!

**

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna