Dobry występ białostockich młodzieżowców na mistrzostwach Polski

ma
Medalistki w grze deblowej młodzieżowych mistrzostw Polski
Medalistki w grze deblowej młodzieżowych mistrzostw Polski archiwum
Trzy razy podium dla Dojlid Białystok i dwa razy dla ATS east rent Białystok – to dorobek tenisistów ze stolicy województwa podlaskiego w młodzieżowych (do lat 21) mistrzostwach Polski, które były rozegrane w Krośnie.

Białostockie zawodniczki zdominowały grę podwójną. Sandra Kozioł z Dojlid, która tworzyła parę z Julią Szymczak z AZS UE Wrocław (była zawodniczka ATS) zdobyła złoto. W finale para ta pokonała Gabrielę Dyszkiewicz z ATS i Agatę Zakrzewską z KTS Tarnobrzeg. Brąz przypadł Agacie Uchnast z ATS, która grała z Wiktorią Ziemkiewicz z GLKS Nadarzyn.

– Sandra można powiedzieć odpaliła w deblu – chwali zawodniczkę, menadżer Doljid Piotr Anchim. – Grały bardzo dobrze i zasłużenie zajęły pierwsze miejsce.

Zadowolony jest także trener ATS east rent Karol Dyszkiewicz.
– Srebro i brąz dla naszego klubu to trochę niespodziewane dla nas wyniki, gdyż dziewczyny są pierwszy sezon w tej kategorii wiekowej – przyznaje Dyszkiewicz. – Już zostały powołane do kadry młodzieżowej. Dla nas to już koniec bardzo udanego sezonu. Jest utrzymanie w ekstraklasie i medale mistrzostw Polski.

Dwa razy na podium w Krośnie stawali jeszcze zawodnicy Dojlid. Przemysław Walaszek w grze podwójnej wraz z Kacprem Petasiem z Ostródzianki Ostróda zdobyli brąz. Ponadto Walaszek i Paweł Piszczatowski uplasowali się na najniższym stopniu podium w rywalizacji drużynowej.

W singlu Walaszek, który był rozstawiony z numerem cztery, dotarł do ćwierćfinału gdzie przegrał ze Sławomirem Doszem z Warty Kostrzyn. Ostatecznie został sklasyfikowany na miejscach 5–8.

– Była szansa na półfinał, bo w szóstym secie Przemek prowadził 10:6 i mogło być 3:3. Po wszystkim powiedział mi, że zlekceważył jedną piłkę i okazja przepadła – mówi Anchim.

Także na miejscach 5 – 8 w singlu została sklasyfikowana Dyszkiewicz. Zawodniczka ATS w ćwierćfinale przegrała z późniejszą triumfatorką Julią Ślązak z SKTS Sochaczew.

– Uważam, że występ jako województwo oraz klub możemy uznać za bardzo udany. Ale dla nas to jeszcze nie koniec sezonu. Czekają nas decydujące mecze w I lidze kobiet i w II lidze mężczyzn – kończy Anchim.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna
Dodaj ogłoszenie