***
Akcja w sklepie monopolowym:
przy ladzie stoi babinka i zaczyna
- Proszę pana, mój wnuczek ma osiemnaste urodziny i chciałabym mu kupić coś specjalnego: czy ta "Żołądkowa Gorzka" będzie dobra?
- Ależ, proszę Panią, "Żoładkowa" i do tego miodowa to hicior wśród młodzieży... Wnusiu wyjdzie z siebie z wdzięczności...
- A ja nie wiem... A może ta czarna butelka "Johny Walker", czy jak to się tam czyta...?
- Oh Jasiu Wędrowniczek to fantastyczny wybór: z pewnością będzie smakował wnusiowi i będzie koleś wdzięczny dozgonnie...
- Oj nie wiem, nie wiem... A może to obok: "Balent..."
W tym momencie już od dłuższego czasu tupający nóżkami "Król Życia" delikatnie stuka Panią w ramię i soczystym głosem Jasia Himilsbacha:
- Szanowna Pani... Tu WSZYSTKO jest PYSZNE...!
***
Pewien facet opalał się na plecach i zdarzyło mu się zdrzemnąć. Oczywiście wskutek tego doznał poważnych poparzeń skóry. Zabrano go do szpitala. Szczególnie skóra na nogach była mocno zaczerwieniona i najlżejszy kontakt z nią, sprawiał facetowi potworny ból. Lekarz przepisał mu zażywanie mnóstwa wody, delikatną maść oraz Viagrę. Zdziwiony pacjent pyta:
- A po co mi Viagra?!!!
- Dzięki temu pana spodnie nie będą ocierać się o nogi - odpowiada lekarz.
***
Matematyk, inżynier i prawnik zdają egzamin.
Zaczyna inżynier, pytają go:
- Ile jest 2+2?
Inżynier pomyślał chwilę i powiedział:
- 4.
Potem zawołano matematyka i zadano mu to samo pytanie. Po chwili zastanowienia odpowiedział:
- 4,0.
Następnie wezwano prawnika i usłyszał to samo pytanie. Prawnik jeszcze odpowiedział szybciej niż matematyk:
- A ile chcecie, żeby było?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?