***
Blondynka już dłuższy czas stoi na przystanku autobusowym. Przechodzacy obok niej chłopak zauwaza to i mówi:
- ślicznotko, ten autobus kursuje tylko w święta.
- No, to mam wielkie szczęście, bo dzisiaj są moje imieniny...
***
Jedna z młodszych klas szkoły podstawowej. Pani nauczycielka stojąc na ławce zmienia jakiś obrazek, a dzieci trzymają ławkę, aby pani nie spadła. Jasio korzystając z okazji zagląda pani pod spódniczkę. Wchodzi inny nauczyciel, zauważył co wyczynia chłopiec i mówi:
- Jasiu uważaj bo oślepniesz!!!!!
Jasio zakrywa jedno oko ręką i mówi:
- Pierdzielę, zaryzykuję na jedno oko.
***
Przychodzi mały Jasio do apteki i mówi do aptekarza:
- Proszę mi dać coś do zapobiegania ciąży!
Aptekarz się zdenerwował i reprymenduje Jasia:
- Po pierwsze - to o takim czymś mówi się szeptem, a nie na cały głos,
- Po drugie - to nie jest dla dzieci,
- Po trzecie - niech ojciec sobie sam przyjdzie,
- Po czwarte - są tego rózne rozmiary.
Jasiu też się w tym momencie wkurzył, więc mówi:
- Po pierwsze - w przedszkolu uczyli mnie, żeby mówić głośno i wyraźnie,
- Po drugie - to nie jest "nie dla dzieci", tylko przeciwko dzieciom,
- Po trzecie - to nie dla ojca, tylko dla mamy,
- Po czwarte - mama jedzie do sanatorium i potrzebuje wszystkie rozmiary.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?