Drużyna Krzysztofa Zalewskiego w der-bach województwa przerwała tegoroczną czarną serię samych porażek na własnym boisku. Wigry zaś przestały być niepokonane po sześciu kolejkach, w których odniosły zwycięstwo i zanotowały pięć remisów z rzędu. W czwartym już meczu suwalczanie nie zdobyli gola.
- Z taką grą ciężko nam będzie już nie o awans, ale o utrzymanie - wścieka się Karol Salik, bramkarz i kapitan Wigier. - Jeżeli przegrywamy z Olimpią, którą wszyscy w Zambrowie zleli, nie potrafimy jej ani razu poważnie zagrozić, to można zapomnieć o jakichkolwiek aspiracjach.
Gospodarze szans na przełamanie mieli szukać w zmasowanej obronie i kontratakach. Taktyka przyniosła sukces już w szóstej minucie. Z prawej strony wzdłuż pola karnego zacentrował po ziemi Michał Hryszko, a Michał Steć, mimo że miał na plecach obrońcę, przyjął piłkę, zdołał się obrócić i z metra huknął do siatki pod poprzeczkę.
- Potem inicjatywę miały Wigry, ale nie stworzyły ani jednej wyśmienitej okazji - uważa Rafał Darda, obrońca Olimpii, a wcześniej gracz suwalskiego klubu. - Nie był to ładny mecz, ale kibice, jak na derby przystało, zobaczyli dużo walki. Wielu zawodników z obu ekip miało w tym spotkaniu coś do udowodnienia.
Oprócz Dardy, w Wigrach grał także Przemysław Jastrzębski. On, a także Mariusz Gogol z jednej strony, a z drugiej Karol Mackiewicz i Adrian Karankiewicz, że tylko tylu wymieńmy, doskonale znają się z juniorskich czasów w Jagiellonii.
Stoper Karankiewicz, co świadczy o sile ofensywnej suwalczan w derbach, stwarzał największe zagrożenie pod bramką gospodarzy. Jeszcze przed przerwą, po jego uderzeniu głową, piłkę z linii bramkowej wybił jeden z obrońców. Po zmianie stron Wigry, chociaż grały już trzema napastnikami, nie potrafiły wypracować sytuacji. Olimpia umiejętnie zatrzymywała je daleko przed własnym polem karnym.
Olimpia Zambrów - Wigry Suwałki 1:0 (1:0)
Bramki: 1:0 - Michał Steć 6.
Olimpia: Czapliński - Sobótka, Piłatowski, Gogol, Darda, Hryszko (85 Olszewski), Kuczałek (86 Mleczek), Kosiński, Grzybowski, Steć (66 Jastrzębski), Poduch (68 Zapolnik).
Wigry: Salik - Bartkowski, Lauryn, Karankiewicz, Bogusz, (87 Romachów), Bujalski, Atanacković (69 Karłowicz), Michałowski (59 Mackiewicz), Tarnowski, Radzio, Luksys (57 Tuttas).
Żółte kartki: Poduch, Jastrzębski (Olimpia), Lauryn, Bogusz, Karłowicz (Wigry).
Sędziował: Piotr Łęgosz (Włocławek). Widzów: 200.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?