Pracowałam w browarze do połowy lat osiemdziesiątych, wówczas był to największy zakład, praktycznie wszyscy się znali, a relacje były wręcz rodzinne - wspomina Czesława Bronowicz, przed laty pracownik administracyjny centrali w Browarze Łomża.
Pierwsze piwo pod marką Łomża wyprodukowano w 1968 roku, a w pierwszych latach od otwarcia zakładu na lokalny rynek trafiało ok 200-250 tysięcy hektolitrów złocistego trunku. Samodzielnie browar działał jedenaście lat i z dniem 1 stycznia 1979 roku, na podstawie decyzji ministra przemysłu spożywczego i skupu, browar został włączony do Zakładów Ziemniaczanych Łomża.
Historia z "Ziemniakami", jak to wielu pracowników miało w zwyczaju określać zakład, nie trwała długo. Bo już wkrótce zakład zmienił nazwę na Przedsiębiorstwo Przemysłu Spożywczego w Łomży, a następnie funkcjonował jako Przedsiębiorstwo Przemysłu Spożywczego "PEPEES". Obecnie w browarze jest tylko dwóch pracowników, którzy pamiętają te czasy, a nawet uczestniczyli przy budowie browaru - Szczepan Bekier oraz Witold Olszewski.
Minęło czterdzieści lat i zmieniło się praktycznie wszystko. Technologia, linie produkcyjne, a przede wszystkim mentalność ludzi i wymagania konsumentów. Dla pracowników, którzy po kilka, a często i kilkanaście godzin dziennie spędzają za murami przedsiębiorstwa przygotowano Piwny Festiwal. Atrakcją wieczoru ma być gwiazda muzyki dance In-Grid. Festyn rozpocznie się ok. godz. 16. W tym czasie na scenie odbywać się będą różnego typu konkursy i zabawy dla najmłodszych, a także koncert Latające Talerze w wykonaniu zespołu Coverowy.
Czterdzieste urodziny będziemy świętować w duńskim stylu, bo nie należy zapominać, że obecnie łomżyński Browar jest we władaniu Royal Unibrew. Trzeba mieć nadzieję, że festyn tak wielkiej spółki będzie docenieniem pracowników, a nie zwykłą akcją promocyjną.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?