Gdy przed poprzednim sezonem AZS Białystok sprowadzał 16-letnią wówczas atakującą i 17-letnią środkową sporo osób pukało się w czoło. Dziś zagrania o rok starszych dziewczyn z Trynidadu i Tobago wzbudzają największy aplauz naszej publiczności.
Jack i Thompson wróciły do Białegostoku dopiero we wrześniu, ale są świetnie przygotowane do rozgrywek. Lato spędziły z reprezentacją, uczestnicząc w dwóch dużych turniejach międzynarodowych: Pucharze Panamerykańskim (w lipcu) i kontynentalnych Mistrzostwach Strefy NORCECA.
- Nasza reprezentacja jest nowicjuszem w takich imprezach. Dlatego 7. miejsce w mistrzostwach NORCECA to sukces. W Pucharze Panamerykańskim grałyśmy z najlepszymi zespołami na świecie, m. in. Brazylią i USA - mówi Channon.
(...)
Podczas naszych rozmów jeszcze się nie zdarzyło, by ciemnoskóre siatkarki patrzyły w przyszłość negatywnie. Są kapitalnym zastrzykiem energii dla całej drużyny.
- Nasz team jest silniejszy niż przed rokiem. Już cieszę się na to, czego dokonamy. Jeśli wszystkie zrobimy wszystko, co w naszej mocy, może być świetnie - mówi Jack. Nie widzi też żadnych problemów w tym, że jako środkowa, musi się szybko dopasować do pozyskanej z MKS-u Dąbrowa Górnicza rozgrywającej, Lucie Muhlsteinovej.
Obie nastolatki z Trynidadu z sympatią wypowiadają się o nowych w drużynie Rosjankach. - Dziewczyny są sympatyczne, staramy się do nich przyzwyczaić. To fajne doświadczenie. Jest bariera językowa, ale i tak dajemy radę się porozumieć - mówi Channon.
Cały artykuł w środowym wydaniu "Współczesnej"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?