- Niech to będzie czas naszej wdzięcznej modlitwy za tych czcigodnych naszych braci – kapłanów i za tych, którzy powołali ich do świadczenia o Chrystusie – mówił ks. Jarosław Ciuchna, proboszcz Parafii pw. św. Antoniego Padewskiego w Sokółce.
Arcybiskup Józef Guzdek podkreślił, że księża są pierwszymi i najważniejszymi współpracownikami biskupa. Dlatego w sposób szczególny podziękował jubilatom za ich 50-letnią służbę na rzecz Archidiecezji Białostockiej.
- Czcigodni księża jubilaci, bardzo wam dziękuję za to, co uczyniliście w tym czasie, za łaskę udzieloną przez waszą posługę w sakramentach świętych. Wszyscy modlimy się tu o Boże błogosławieństwo, zdrowie i moc Ducha Świętego na kolejne lata. Bo kapłanem się nie bywa, ale jest się nim na wieczność – zaznaczył Arcybiskup.
Przedstawiciele Rady Parafialnej wyrazili słowa wdzięczności i uznania dla księży jubilatów. Księdzu Stanisławowi Gniedziejce dziękowali nie tylko za 50 lat kapłaństwa, ale również za 25 lat posługi w sokólskiej parafii.
- Nigdy nie szczędziłeś sił ani czasu dla parafii, czego dowodem jest nasze Sanktuarium oraz jego otoczenie. Życzymy kolejnych pięknych jubileuszy – winszowali.
Księdzu kanonikowi Stanisławowi Gudelowi składano gratulacje oraz wyrazy szacunku za 50 lat pracy duszpasterskiej, życząc wszelkiej przychylności nieba i nieustających łask Bożych.
- Niech dobry Bóg błogosławi księdzu w każdym dniu kapłańskiej służby, niech darzy księdza dobrym zdrowiem, pogodą ducha i miłością bliźnich – mówił przedstawiciel Rady Parafialnej.
Podziękowania płynęły również z ust samych jubilatów. Ksiądz Stanisław Gudel wspomniał, że z Sokółką związany jest od 50 lat – najpierw jako diakon, potem jako kapłan, a przez pięć lat pełnił tu posługę. Przyznał, że w jego życiu były dwie służby: najpierw dwuletnia wojskowa w Bartoszycach, a następnie ta, która trwa do dziś – służba Bogu. Najdłużej związany był i nadal jest z Parafią Świętej Rodziny w Białymstoku.
Ksiądz Stanisław Gniedziejko, dziękując za miłe słowa, podkreślił, że uwielbienie Boga i Maryi dziś wyjątkowo wypływają z jego serca podczas obchodów jubileuszu 50-lecia posługi kapłańskiej.
- Moje święcenia odbyły się dokładnie 50 lat temu – 16 czerwca 1974 roku. Wówczas byłem najmłodszym kapłanem w Archidiecezji, a dziś jestem jubilatem z 50-letnim stażem – przyznał z uśmiechem. - W życiu kapłańskim jest jak w różańcu. Są tajemnice radosne i bolesne. Ja przede wszystkim dziękuję Bogu za dar życia. A to, jak duszpasterzowałem wśród was, wspierany waszą modlitwą, ofiarami, dobrą radą, życzliwością i wszelką pomocą, to sami wiecie – dodał.
Po mszy świętej każdy mógł osobiście podziękować i złożyć gratulacje jubilatom.
Grosicki kończy karierę, Polacy przed Francją czyli STUDIO EURO odc.5
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?