Rafał Kulikowski, 24-letni koszykarz Żubrów Białystok, nie zagra już do końca sezonu. Kontuzja odniesiona w pierwszym spotkaniu play-off z Polonią 2011 Warszawa jest na tyle poważna, że eliminuje go z gry.
- Rafał ma zwichnięty staw łokciowy z niestabilnością przyśrodkową i przez kilka tygodni nie może grać - stwierdził lekarz Jacek Brajczewski. Uraz to efekt nieszczęśliwego upadku zawodnika po zderzeniu się z koszykarzem Polonii.
- Wysoki gracz, a takim jest przecież "Dzida" (Kulikowski mierzy 204 cm - dop. aut.) bardzo by nam się przydał w walce pod tablicami. Widać to było już w drugim spotkaniu z Polonią, gdy przegraliśmy pojedynki podkoszowe z rywalami - stwierdził trener Żubrów Marek Kubiak.
W drugim spotkaniu play-off w białostockim zespole zabrakło nie tylko Kulikowskiego, ale również i Brahime Konare.
Jego stłuczenie uda nie wydaje się być urazem, który wykluczy go z meczu. Chociaż wczoraj nie było go na treningu, to kierownik zespołu Jerzy Ciechan jest dobrej myśli. - Konare ma "przepisane" zabiegi i robi wszystko, by być gotowy na sobotę. To "twardy" zawodnik i wierzę, że zagra - mówi Ciechan.
Kontuzje Kulikowskiego i Konare to, niestety, nie jedyne zmartwienie sztabu szkoleniowego Żubrów. - W lidze międzyuczelnianej stłuczenia nogi w starciu ze swoim kolegą klubowym Arkadiuszem Zabielskim doznał Piotr Jagoda. Z kolei Andrzej Misiewicz ponownie uskarża się na ból pleców i "odpuścił" wtorkowy trening - dopowiada kierownik Żubrów. - "Liżemy" rany, ale w sobotę znowu zagramy na maksimum naszych sił - twierdzi Kubiak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?