Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziecko przyszło na świat na komisariacie. Dziewczynka będzie miała na imię Anielka - jak jedna z policjantek (zobacz wideo i zdjęcia)

jsz
Chciałam po prostu udzielić kobiecie pierwszej pomocy w oczekiwaniu na przyjazd pogotowia - opowiada posterunkowa Ewa Pawłowska. - Nie sądziłam, że to skończy się porodem. Dziewczynka przyszła na świat na komisariacie przy Upalnej.
Na komisariacie policji szcześliwie urodzilo sie malenstwo. Matka i dziecko są zdrowe.

Poród na komisariacie

Matka dziewczynki, która urodziła się na komisariacie
Matka dziewczynki, która urodziła się na komisariacie Fot. B. Maleszewska

Matka dziewczynki, która urodziła się na komisariacie
(fot. Fot. B. Maleszewska)

Jestem wdzięczna policjantkom, że mi pomogły - mówi 37-letnia Dorota Grąziel, która kilka godzin temu urodziła na komisariacie dziecko.

Dziewczynka i jej mama czują się dobrze, chociaż dziecko przyszło na świat sześć tygodni przed planowanym terminem. Obie przebywają obecnie w szpitalu.

Noworodka umieszczono w inkubatorze, gdzie będzie nabierał sił jeszcze co najmniej przez tydzień, zanim zajmie sie nim mama. Lekarze oceniają stan dziewczynki jako dobry, ale z uwagi na okoliczności, w jakich się urodziła, przeprowadzają dodatkowe badania.

Dziecko przyszło na świat tuż przed południem w komisariacie na ul. Upalnej. Dorota Grąziel wraz z mężem przyszła tam w sprawie swojej starszej córki. W trakcie rozmowy z policjantami zdenerwowała się i chwyciły ją bóle.

- Chciałam po prostu udzielić kobiecie pierwszej pomocy w oczekiwaniu na przyjazd pogotowia - opowiada posterunkowa Ewa Pawłowska. - Nie sądziłam, że to skończy się porodem.

Ten jednak się zaczął, więc razem z sierżant Anielą Kurzyną przystąpiły do akcji. Pomocy udzieliły fachowo.

- Wzięłam dziecko na ręce, opukałam i sprawdziłam, czy ma wszystkie czynności życiowe - opowiada Aniela Kurzyna, która ukończyła ratownictwo medyczne.

Policjantka nie sądziła, że umiejętności zdobyte na studiach przydadzą jej się podczas pracy w policji.

- Jesteśmy w szoku, ale na szczęście wszystko skończyło się pomyślnie - mówią funkcjonariuszki.

Wdzięczności dla nich nie kryje także Dorota Grąziel, której udzieliły pomocy.

- Byłam strasznie zdenerwowana - wyznaje. - Bałam się, że coś złego stanie się dziecku. Damy dziecku na imię nie Polcia, ale Aniela.

W domu na niedawno narodzoną córeczkę, czeka sześcioro rodzeństwa i tata.

- Dziewczynka powinna nazywać się Polcia - śmieje się Jacek Dobrzyński, rzecznik prasowy podlaskiej policji.

Dziecko przyszło na świat na komisariacie. Dziewczynka będzie miała na imię Anielka - jak jedna z policjantek (zobacz wideo i  zdjęcia)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna