Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziewczyny chcą się ustawić

Miłosz Karbowski
Białostoczanki nie tracą koncentracji. Od lewej: Dominika Koczorowska, Lucie Muhlsteinova, Iza Żebrowska i Katarzyna Walawender.
Białostoczanki nie tracą koncentracji. Od lewej: Dominika Koczorowska, Lucie Muhlsteinova, Iza Żebrowska i Katarzyna Walawender. A. Zgiet
Białystok. Jeśli białostocki Pronar Zeto Astwa pokona u siebie Gwardię Wrocław za trzy punkty, na pewno nie trafi w I rundzie play off na najsilniejsze drużyny ekstraklasy.

Muszynianka i Aluprof stoczą zapewne walkę o złoty medal. Myślę, że poza tymi dwoma zespołami, z każdym możemy wygrać i... przegrać - mówi środkowa białostockiej drużyny Dominika Koczorowska. Jeśli w niedzielę nasza ekipa zdobędzie komplet punktów, zapewni sobie 6. miejsce i w play off prawdopodobnie trafi na Farmutil Piła lub Centrostal Bydgoszcz. Nasze zwycięstwo 3:2 zostawi jeszcze wrocławiankom szanse na wyprzedzenie AZS-u.

- Najważniejsze, byśmy sami budowali swoją grę. Poza tym trzeba uniknąć Muszyny i Aluprofu. Już myślimy o play offach, ale specjalnych przygotowań nie zaczęliśmy, bo najbliższe spotkanie jest dla nas najważniejsze - dodaje trener Pronaru Zeto Astwa Dariusz Luks.

Gwardzistki w poniedziałek rozegrały dobry mecz z liderem z Bielska-Białej. Wygrały pewnie pierwszą partię, w drugiej prowadziły i miały dwa setbole. Ostatecznie skończyło się jak to w spotkaniach z Aluprofem, porażką za zero punktów. Widać jednak, że pewna utrzymania drużyna Rafała Błaszczyka gra już bez presji.

- Kto wie, co będzie w play off. Wszystkie drużyny odczuwają już w kościach trudy sezonu i zobaczymy, kto znosi to najlepiej - mówiła jeszcze przed tym meczem Bogumiła Barańska, kapitan wrocławskiej ekipy.

Ciśnienia nie ma też w AZS-ie, ale rozmawiając z zawodniczkami czuć, że widzą swoją szansę w play offach i chcą ustawić do nich z jak najlepszej pozycji.

- Zrobiłyśmy co do nas należało. Teraz mamy "wolną głowę". Motywacja będzie lepsza, możemy grać na większym luzie, bez żadnej presji nad sobą. Pokazać co potrafimy. Wydaje mi się, że przy naszej bardzo dobrej grze, jeśli utrzymamy szóste miejsce, stać nas może nawet na czwórkę. Ja w nas wierzę - mówi atakująca Pronaru Izabela Żebrowska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna