Rolnicy zauważają, że zwierzęta są coraz bardziej bezczelne. Podchodzą blisko gospodarstw. Najbardziej zatrważająca jest jednak ich liczebność. Niedawno pisaliśmy o składającym się z blisko 30 osobników stadzie grasującym w okolicach niedalekiej wsi Pobondzie. W Poplinie czy Bondziszkach grasuje inne.
– Myśliwi i urzędnicy nie przyjmują tego do wiadomości – dodaje Ignacy Gibowicz z Bondziszek. – Zamiast policzyć tropy teraz, gdy na śniegu są wyraźnie widoczne, robią to latem. Chyba robią to celowo, by mieć problem z głowy.
Za straty powodowane przez dziki koła myśliwskie, który opiekują się danym terenem, płacą odszkodowania. Te kwoty rekompensują jednak tylko część faktycznych strat.
– Jedyne rozwiązanie, to zmasowana akcja i odstrzał nie jednego czy dwóch osobników, co często ma miejsce, ale całych stad – kwitują rolnicy.
Myśliwi twierdzą jednak, że przewidziany na ten sezon plan odstrzału dzików na Suwalszczyźnie mają już niemal wykonany. Z nawiązką wywiązali się też z tzw. odstrzału sanitarnego.
– Nie uchylamy się od swoich powinności – zapewnia Jan Goździewski, kierujący Polskim Związkiem Łowieckim w Suwałkach.
Rolników to jednak nie przekonuje. – Proszę zobaczyć, że w naszym terenie więcej jest pól porytych, niż nietkniętych przez dziki – mówią.
Czytaj też: Dzikie zwierzęta i ptaki niszczą uprawy. Nie zawsze jest komu płacić za straty
O to, jak ten problem rozwiązać zapytaliśmy Podlaski Urząd Wojewódzki w Białymstoku. Chodziło zarówno o zwiększenie planu odstrzałów, jak i wyegzekwowanie tego od myśliwych. Stefan Sołomianko, dyrektor wydziału rolnictwa i środowiska PUW, odpowiada, że, ze względu na występujący w naszym regionie afrykański pomór świń, można dokonać sanitarnej redukcji dzików. Decyzję w tej sprawie musi podjąć powiatowy weterynarz. Czy tak się stanie, na razie nie wiadomo. Do sprawy wrócimy.
Tomasz Kubaszewski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?