Takich ludzi jak Edmund Łapuć określamy mianem ludzi z żelaza. Mimo już dostojnego wieku 74 lat pan Edmund czynnie bierze udział we wszystkich znaczących zawodach biegowych, rowerowych i biegach na rolkach. Ostatnio wziął udział w bardzo wymagających zawodach VI Wysokomazowieckim 24-godzinnym Maratonie Rowerowym.
Zawody rozegrane zostały na zamkniętej pętli o długości 34,0 km pomiędzy Wysokiem Mazowieckiem a Kuleszami Kościelnymi. - Maraton jest bardzo trudny i wyczerpujący. Trzeba odpowiednio rozłożyć siły, aby starczyło ich na 24 godziny jazdy. Jeśli ktoś nie wytrzymuje ma oczywiście możliwość odpoczynku. Przejechane kilometry są zapisywane na punktach kontrolnych w Wysokiem Mazowieckiem i Kuleszach Kościelnych, gdzie organizator również przygotował posiłki - opowiada Edmund Łapuć, który należy do "Grupy Szalonych Rowerzystów".
- W zawodach wzięło udział 78 zawodników w różnym wieku z całego kraju. Z drużyny „Grupa Szalonych Rowerzystów” z Białegostoku wystartowało nas dwóch. Obok mnie Robert Kwiatkowski, uczestnik wielu maratonów rowerowych. Spisaliśmy się całkiem przyzwoicie. Robert Kwiatkowski w „open” zajął siódme miejsce i przejechał – 544 km, natomiast ja w kategorii open byłem osiemnasty z wynikiem 408 km i w kat M60 było to trzecie miejsce. Był to mój drugi start w tych zawodach z takim samym wynikiem. Piękna impreza, a za rok planuje wystartować trzeci raz - mówi Edmund Łapuć.
Maraton zwyciężył 42-letni Michał Ciecierski, który przejechał dystans 714 kilometrów. Drugi był Wojciech Jarzyna 612 km, a trzeci Krzysztof Przestrzelski 578.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?