Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Egzamin chcemy zdawać u siebie!

Katarzyna Chojnowska
Kamila ma już za sobą kilka wyjeżdżonych godzin i perspektywa zdawania egzaminu w Ełku bardzo ją ucieszyła. Mało jednak prawdopodobne, że załapie się na planowane zmiany. Obok instruktor Dariusz Wiśniewski.
Kamila ma już za sobą kilka wyjeżdżonych godzin i perspektywa zdawania egzaminu w Ełku bardzo ją ucieszyła. Mało jednak prawdopodobne, że załapie się na planowane zmiany. Obok instruktor Dariusz Wiśniewski.
Egzamin na prawo jazdy w Ełku? Jest na to szansa - nad odpowiednimi zmianami myślą posłowie Platformy Obywatelskiej.

Gdybym mogła zdawać egzamin w Ełku, byłaby to wspaniała wiadomość dla mnie i innych kursantów - przyznaje ełczanka Kamila Grubba. - Tu wiem czego się spodziewać, mniejszy byłby również stres przed egzaminem.

Koniec z podróżami do Suwałk

Na wtorkowym posiedzeniu prezydium Platformy Obywatelskiej opolska posłanka Danuta Jazłowiecka zaproponować ma wprowadzenie zmian w ustawie o Wojewódzkich Ośrodkach Ruchu Drogowego i egzaminach na prawo jazdy. Tak, by można je było przeprowadzać także w miastach powiatowych.

- Każdy kursant powinien pojechać do miasta, w którym chce zdawać przynajmniej cztery razy - tłumaczy Dariusz Wiśniewski, instruktor Ośrodka Szkolenia Kierowców przy Małeckich 2. - Ełczanie tracą dużo godzin na sam dojazd do Suwałk.

W Suwałkach egzaminy na prawo jazdy zdają nie tylko kursanci z Ełku, ale także Pisza, Augustowa, Olecka, czy nawet Giżycka. Suwalscy kierowcy często narzekają na "L-ki". Twierdzą, że utrudniają one normalne poruszanie się po mieście. Kursantom sporo czasu zajmuje wykonanie manewru, potrafią też zachować się nieobliczalnie.

- Najważniejsza jest sama nauka, a egzamin można zdawać nawet w Warszawie - mówi pan Andrzej, jeden z ełckich taksówkarzy. - "L-ki" i tak jeżdżą po mieście, więc gdyby egzamin przeniesiono do Ełku, nie byłoby to bardzo uciążliwe dla kierowców.

Nie każde miasto nadaje się, by przeprowadzać egzaminy
Pomysłu opolskiej posłanki nie popiera Andrzej Orzechowski, parlamentarzysta z Ełku.

Zaznacza, że w każdym z takich przypadków należy patrzeć m.in. na możliwości ekonomiczne i merytoryczne powiatów. Nie każde miasto stać na to, by przeprowadzać takie egzaminy. Nie wszędzie są do tego warunki - ronda czy wystarczająco skomplikowane skrzyżowania.

- Zabiegam o zmianę tego prawa od początku swojej kadencji - mówi poseł Andrzej Orzechowski. - Będę popierał taką inicjatywę, ale w ograniczonym zakresie. Jestem za zdawaniem egzaminów w miastach prezydenckich.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna