Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

„Ekonomów” jednak nie będzie. Starosta przenosi je na Hołowiesk

azda
Od września w tym budynku nie będzie już szkoły. Ma się tu mieścić WORD, instytucje powiatowe m.in. Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna, a sala gimnastyczna ma być wynajmowana klubom i stowarzyszeniom sportowym
Od września w tym budynku nie będzie już szkoły. Ma się tu mieścić WORD, instytucje powiatowe m.in. Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna, a sala gimnastyczna ma być wynajmowana klubom i stowarzyszeniom sportowym J. Bakunowicz
Jeszcze jakiś czas temu zapewniał Czytelników, że w budynku przy Widowskiej będzie i WORD, i szkoła

Szkoda, że nas, rodziców, nikt o tym nie informował - mówi ojciec jednego z uczniów Zespołu Szkół nr 3 im. W. Reymonta przy ul. Widowskiej w Bielsku Podlaskim. Nie kryje przy tym, że decyzja starostwa mu się nie podoba.

Ale zarząd powiatu zadecydował już o wszczęciu procedury przeniesienia ZS nr 3 do budynku ZS nr4 przy ul. Hołowieskiej.

- Z obu zespołów powstanie nowa szkoła - tłumaczy starosta.

Sławomir Snarski, starosta bielski, widać nie bardzo chciał się taką decyzją chwalić. Gdy parę tygodni temu pytaliśmy go, czy utworzenie filii Wojewódzkiego Ośrodka Szkolenia Drogowego w budynku szkoły przy Widowskiej nie jest zapowiedzią likwidacji tej placówki, zdecydowanie zaprzeczył. Powiedział jedynie, że cały czas prowadzone są analizy demograficzne i w przyszłości może być różnie. Nie wspomniał jednak o tym, że uczniowie ekonomów najprawdo-podomniej już od września będą musieli chodzić na lekcje do szkoły przy ul. Hołowieskiej. Informacje tę dopiero w czwartek przekazał nauczycielom z Widowskiej.

- To trudne momenty - wyjaśnił. - Nie chcieliśmy mówić o decyzjach, które nie zapadły.

Zresztą, jak dodał, procedura jeszcze nie jest zakończona. Potrzebna jest opinia kuratorium. Do tej pory samorządy nie musiały się do niej dostosowywać, ale jeśli wejdą nowe przepisy, będzie ona wiążąca. Trzeba też stworzyć nową nazwę szkoły ZS nr 2 i załatwić wiele innych formalności. Ale wątpliwe jest, by połączenie szkół się nie udało.

Chyba, że nauczyciele, rodzice i uczniowie zaczną protestować. W przypadku próby likwidacji Szkoły Podstawowej nr 5 komitet protestacyjny skłonił ówczesnego burmistrza do zmiany planów.

Czy tu też będą protesty? Trudno powiedzieć. Decyzja starosty może nie cieszy, ale oporu też nie wywołuje, przynajmniej na razie. Nawet zwolnień wśród nauczycieli ma nie być... Oczywiście stanowisko straci dyrektor jednej lub drugiej, albo nawet obu szkół, bo przecież nową placówką może kierować zupełnie ktoś inny.

- Według naszych analiz, w których wzięliśmy pod uwagę realny nabór, wszyscy mają szanse na utrzymanie etatów - zapewnia starosta. - Może nie w każdym przypadku będą to pełne etaty.

Podkreślił jednak, że zależy mu na tym, by każdy nauczyciel w szkole miał etat i był związany z tą jedną placówką.

- Jeśli nauczyciel musi zbierać dodatkowe godziny po różnych szkołach, to negatywnie wpływa to na jego pracę, a co za tym idzie na poziom nauczania - komentuje starosta.

W gorszej sytuacji są pracownicy administracyjni. Po połączeniu nie będzie potrzeby zatrudniania nie tylko dwóch dyrektorów, ale także sekretarek, księgowych czy podwójnego zespołu sprzątaczek.

Starosta zapewnia jednak, że połączenia szkół nie traktuje jako oszczędności, a wręcz inwestycję.

- Na nową szkołę chcemy przeznaczyć większe nakłady, ale chcemy, by to były sensownie wydane pieniądze - tłumaczy. - Nie warto podejmować inwestycji, z których w obecnej sytuacji demograficznej skorzysta niewielu uczniów.

Zapewnił, że wszystkie dotychczasowe kierunki zostaną utrzymane. Dodatkowo rozwijane mają być zajęcia pozalekcyjne oraz współpraca z Politechniką Białostocką i przedsiębiorcami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna