Osłabiona brakiem Leo Messiego (rozpoczął mecz na ławce) Barcelona szybko dała sobie strzelić gola. Już w szóstej minucie zrobił to Lucas Vazquez. Akcję rozpoczął Vinícius Júnior, który dośrodkował z lewej flanki w pole karne. Tam piłkę przejął Karim Benzema, a Francuz wystawił ją do wbiegającego Vazqueza.
Stracona bramka obudziła Katalończyków, którzy zaczęli zyskiwać przewagę. Mieli sporo dobrych sytuacji, marnowali je jednak Ivan Rakitić (poprzeczka), Luis Suarez (obronił Keylor Navas) i Gerard Pique (nie trafił w bramkę).
>> LEO MESSI ZNÓW OPUŚCI EL CLASSICO? <<
Wyrównać się udało dopiero po przerwie. Podanie z głębi pola przejął Jordi Alba, który wyszedł sam na sam z Navasem. Bramkarz Królewskich obronił jego strzał, dobitka Suareza trafiła w słupek, do piłki dopadł jednak w końcu Malcom i wpakował ją do siatki.
Przy stanie 1:1 na boisku pojawił się Messi. 31-letni Argentyńczyk zmienił w 63. minucie Philippe Coutinho. Losów meczu nie udało mu się jednak rozstrzygnąć. W pierwszym półfinale Pucharu Króla Barcelona zremisowała z Realem. Rewanż 27 lutego na Santiago Bernabeu.
>> OD RASIAKA DO PIĄTKA. TOP 30 NAJDROŻSZYCH POLSKICH PIŁKARZY W HISTORII <<
On podbija boiska Serie A, ona trybuny? Oto piękna dziewczyna Krzysztofa Piątka