Przejście na emeryturę dla wielu pracujących jest wymarzonym i długo oczekiwanym wydarzeniem. Wreszcie mogą zapomnieć o służbowych obowiązkach i oddać się swoim pasjom i przyjemnościom. Jak przyznaje wielu starszych ełczan, mimo że już nie pracują, to wciąż mają dużo zajęć i mało czasu na nudę.
- Od razu po przejściu na emeryturę zaczęłam się opiekować wnukami. To jest to, o czym marzy chyba każda babcia. A i ja na tym skorzystałam. Kiedy wnuki trochę podrosły, razem z nimi uczyłam się obsługi komputera. Teraz nawet sama potrafię chodzić po internecie - cieszy się Aniela Cieciuch, która na emeryturze jest od 15 lat.
Ulubionym miejscem na spędzanie nawet pochmurnych dni dla wielu dojrzałych ełczan są ich działki.
- Jesteśmy na niej prawie codziennie od wczesnej wiosny do jesieni. Zawsze jest tam coś do zrobienia - trzeba podlać warzywa, skosić trawę, popryskać drzewka. Mamy też cudownych sąsiadów. Żeby nie oni, to byśmy tak często chyba tam nie jeździli - opowiada Czesława Gajko.
Ale jak przyznają zgodnie starsi ełczanie, o wiele przyjemniej mijają dni, jeśli spędzają je ze znajomymi, przyjaciółmi. Na wiele ciekawych atrakcji może liczyć każdy, kto przystąpi do ełckiego oddziału Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów. Obecnie liczy on około 600 członków.
- Razem jeździmy na wycieczki, spotykamy się na biesiadach - opowiadają członkowie Związku.
Tylko w ostatnim czasie byli w Warszawie i Żelazowej Woli, a także na wycieczce po Mazurach połączonej z rejsem statkiem. Biorą też aktywny udział m.in. w Święcie Babcinego Pampucha.
W tym roku ełcki oddział Związku obchodzi swój złoty jubileusz. Uroczysta feta z tej okazji odbędzie się już w czwartek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?