Zdecydowana większość przyszła jednak bardziej z ciekawości niż z potrzeby zakupów. - Wszystko wygląda fajnie, ale dziś nie da się tu nic obejrzeć. Na zakupy trzeba będzie przyjść za kilka dni, jak wszyscy się uspokoją i zrobi się tu trochę luźniej - mówi Andrzej Gutowski.
Wpuszczali po kilka osób
Wczoraj, po około roku od rozpoczęcia prac budowlanych, w centrum Ełku otwarto park handlowy Tu i Teraz. Znajduje się on u zbiegu ulic Mickiewicza i Gdańskiej, w miejscu starego szpitala. Jednak z murów dawnej lecznicy pozostało niewiele. Ocalała jedynie ściana na parterze budynku, od strony Mickiewicza. Pozostała część została odbudowana. Z kolei za budynkiem starego szpitala powstały nowe pawilony handlowe.
Zdecydowana większość z nich jest już wynajęta. W nowej części budynku znajdują się m.in. sklep sieci Media Expert, Pepco, Rossmann, market spożywczy Topaz, optyk i księgarnia. Natomiast w starej części budynku powstał m.in. salonik prasowy, restauracja, kawiarnia, a na piętrze centrum handlowe Chińczyk.
Wczorajsze otwarcie sklepów przyciągnęło do parku handlowego tysiące osób. Wielu czekało już od samego rana. Jednak i koło południa było równie tłoczno.
Największy tłum - 30-40 osób stał przed sklepem Media Expert. Obsługa wpuszczała bowiem jedynie po kilku klientów. Pozostali musieli czekać do momentu, aż ktoś wyjdzie ze środka. Najwytrwalsi byli oczywiście ci, którzy przyszli po upatrzony towar.
- Trochę czekaliśmy na wejście, ale kupiliśmy telewizor. Stary się zepsuł, a że trafiło się otwarcie centrum i promocje, to czemu nie skorzystać - usłyszeliśmy od jednej z klientek.
Również inne sklepy przygotowały dla swoich klientów atrakcyjne promocje, konkursy, zabawy czy degustacje.
Zacięta walka o klienta
Młodzi ludzie z banerami i ulotkami, jeżdżące samochody z reklamami czy chodzące po chodnikach żelazko - tak wyglądała w ostatnich dniach na ulicach Ełku reklama sklepów ze sprzętem RTV i AGD. Pretekstem było oczywiście otwarcie nowego sklepu sieci Media Expert. Ale do walki o klienta stanęły również pozostałe sieci - Neonet czy RTV Euro AGD.
Wczoraj w sąsiedztwie parku handlowego można było spotkać ludzi z reklamami ze wszystkich sieci. Z transparentami zapewniającymi o najniższych cenach chodzili także po ulicach Wojska Polskiego czy Kilińskiego. Tylko po to, aby nie stracić klienta.
Jednak dla wielu ełczan tak natarczywa promocja była bardzo uciążliwa.
- Ja już nie chcę żadnych gazetek ani ulotek. Rozdają je co kilka metrów, a w każdej prawie to samo. Jak będę chciała coś kupić to pójdę do sklepu i sama porównam ceny - mówi oburzona Halina Tyszka.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?