Funkcjonariuszom z Tomaszowa Lubelskiego już po kilkunastu minutach od zgłoszenia drzwi otworzył zdziwiony mąż internautki.
W sobotę ok. godz. 17 dyżurny ełckiej komendy odebrał telefon. - Ełczanin poinformował, że rozmawiał przed chwilą, za pomocą komunikatora internetowego, z osobą posługującą się nickiem Ingrid - mówi Monika Bekulard, rzeczniczka ełckich policjantów.
Ingrid była wzburzona. Napisała, że odchodzi od zmysłów i chce odejść z tego świata, po czym się rozłączyła. Rezolutny ełczanin miał też numer telefonu komórkowego zdesperowanej internautki.
Policjant przyjmujący zgłoszenie wiedział, że w tego typu sprawach czas odgrywa ogromną rolę.
- Natychmiast ustalił użytkownika telefonu w Tomaszowie Lubelskim, oddalonym od Ełku o ponad 400 kilometrów - dodaje Monika Bekulard.
Gdy tylko Ingrid została "namierzona", skierowano tam policjantów z Tomaszowa Lubelskiego.
Drzwi mundurowym otworzył mąż 56-latki. Był zaskoczony, nie wiedział o rozmowie internetowej żony. Stwierdził natomiast, że jest ona pod stałym nadzorem lekarza i przyjmuje leki psychotropowe. Kobietę, po konsultacji medycznej, oddano pod opiekę rodzinie.
- Z takimi historiami mamy do czynienia kilka razy w roku - mówi Izabela Niedźwiedzka z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie. - Apeluję o bezwzględne powiadamianie policjantów o takich przypadkach. Zdarzają się żarty i fałszywe alarmy, jednak pamiętajmy, że możemy komuś uratować życie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?