Mariusz Bróździak wybrał się w podróż z Ełku do Gliwic ze swoim dziadkiem. Kupili w kasie bilet ulgowy dziadkowi, chłopiec podróżował za darmo jako opiekun inwalidy I stopnia. Tuż za Ełkiem konduktorka zakwestionowała bilety.
- Na szczęście nie wlepiła nam kary - opowiada Mariusz. - Musieliśmy jednak wykupić cały bilet dla dziadka i ulgowy dla mnie. Mimo że w dowodzie dziadek miał pieczątkę z informacją, że jest inwalidą.
Okazuje się, że pieczątka to za mało. Po wprowadzeniu nowych laminowanych dowodów osobistych pojawił się przepis, że uprawnieni do ulg niepełnosprawni muszą mieć przy sobie aktualny wypis z treści orzeczenia o inwalidztwie. Wydaje go Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Opiekunem inwalidy może natomiast być osoba, która ukończyła 13 lat.
- W poczekalni w holu głównym jest informacja na ten temat - mówi Dariusz Rybaczek, szef sekcji przewozów pasażerskich w PKP Ełk. - Mieliśmy dużo podobnych spraw w styczniu i lutym - przepis funkcjonuje już od grudnia ubiegłego roku.
Jak zapewnił nas Dariusz Rybaczek, starszy pan bez trudu powinien uzyskać zwrot poniesionych niesłusznie kosztów. Wystarczy, że dostarczy zaświadczenie o inwalidztwie do PKP.
- Mam nadzieję, że tak będzie - mówi Mariusz Bróździak. - Dziadek wydał wszystkie swoje pieniądze podczas tej feralnej podróży.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?