Ełk. Taka plaża to jest to!

Plaża "na cyplu" jest stałym miejscem spotkań bywalców pobliskiej dyskoteki, na znajdującym się tam boisku można skręcić kostkę, a nasze maluchy nudzą się, gdy czekamy na wypożyczenie łódki czy kajaka. Jeszcze w tym roku się to zmieni. Na ostatniej sesji rady powiatu ełccy samorządowcy wyrazili zgodę na rozbudowę Międzyszkolnego Ośrodka Sportu i Rekreacji.

Boiska, wiaty, plac zabaw i bezpieczna plaża
- To naprawdę piękne miejsce, ale bardzo zaniedbane - przyznaje ełczanka Krystyna Grabowska. - Przychodzę tu tylko latem, na plażę, choć po weekendzie czystość terenu pozostawia wiele do życzenia. Przydałoby się jakieś miejsce, gdzie można by posiedzieć, odpocząć. I plac, gdzie mogłyby bawić się dzieci. Co prawda jeden w pobliżu już jest, ale jakiś niewielki w pobliżu plaży też by nie zaszkodził.
Pierwszym krokiem do uatrakcyjnienia terenu wokół MOS-u będzie rozbudowa promenady nad jeziorem. Obecnie sięga ona do restauracji Biały Żagiel. Docelowo pobiegnie także wzdłuż.

- Już nie miasto, a powiat wydłuży ełcką promenadę. Tak, by meta lub start letnich i zimowych spacerów miłośników rowerów, nart biegowych czy nordic walkingu znajdowały się właśnie przy MOS-ie - informuje Tomasz Przekop, dyrektor placówki.

Zaraz za restauracją pojawi się brama, która odetnie popularną plażę "na cyplu". Ta zamykana będzie ok. godz. 22. Cały teren zostanie ogrodzony i będzie strzeżony. Natomiast stojące w pobliżu plaży boisko do koszykówki przejdzie kompleksowy remont. Będzie miało miękką, poliuretanową nawierzchnię - taką jak boiska znajdujące się przy miejskim stadionie. Obok powstanie plac zabaw.

Na brak rozrywek narzekać nie będą także dorośli. W pobliżu MOS-u staną wiaty i stoliki, przy których będzie można odpocząć. Remont czeka pomosty. Na terenie ośrodka pojawią się stojaki do rowerów.

Najpierw zagospodarowanie terenu, później hotel
Projekt "Szlaku Tatarskiego", czyli rozbudowy i zagospodarowania terenu wokół Międzyszkolnego Ośrodka Sportu na realizację czeka już od 2008 roku. Jednak dopiero w tym znalazły się na to unijne pieniądze.

- To było spore zaskoczenie. Projekt znajdował się na liście rezerwowej, ale przed końcem roku okazało się, że dostanie dofinansowanie - mówi Tomasz Przekop. - Pierwsze przetargi ruszą już w marcu. Planujemy w okolicach kwietnia oddać plac budowy wykonawcy. Teoretycznie termin zakończenia prac przypada na listopad, ale spróbujemy dogadać się z wykonawcą, by wszystko było już gotowe w sierpniu, a może nawet lipcu.

Zagospodarowanie terenu to jedno, ale plany urzędników sięgają dużo dalej. W przyszłości w miejscu mało atrakcyjnego budynku ośrodka miałaby powstać profesjonalna infrastruktura niezbędna młodym żeglarzom.

- Chcielibyśmy postawić tam hotel z prawdziwego zdarzenia na 50 miejsc, z profesjonalną siłownią, salą odnowy biologicznej i ośrodkiem wioślarskim - dodaje Tomasz Przekop. - Na to jednak musimy jeszcze poczekać.