Policjanci ustalili i zatrzymali 24-letniego mieszkańca Ełku, który kilka dni temu w jednym ze sklepów w centrum miasta, ukradł whisky z zestawem szklanek, a później użył przemocy, odpychając ekspedientkę, która próbowała go zatrzymać.
Mężczyzna w rozmowie z policjantami przyznał, że ukradł alkohol. Twierdził, że chciał go sprzedać, żeby mieć pieniądze na marihuanę, od której jest uzależniony. Później jednak zmienił zdanie i sam wypił całą zawartość butelki.
Mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży rozbójniczej. Okazało się, że był on już wcześniej karany za przestępstwa podobne, dlatego odpowie w warunkach tzw. „recydywy”. Teraz może może mu grozić kara pozbawienia wolności nawet do lat 15. Sąd na wniosek prokuratora zastosował wobec 24-latka dwumiesięczny areszt.
Koniec L4. Wchodzą e-zwolnienia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?