Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ełk zabłysnął nad Alpami

Katarzyna Chojnowska
W skład załogi „ełckiego” balonu weszli: Jerzy Czerniawski, Bernard Banaszuk – współorganizator zawodów balonowych w Ełku, Mario Raczkowski oraz Ziuta & Natalia Rogowskie.
W skład załogi „ełckiego” balonu weszli: Jerzy Czerniawski, Bernard Banaszuk – współorganizator zawodów balonowych w Ełku, Mario Raczkowski oraz Ziuta & Natalia Rogowskie.
Ełk: Balon z logo naszego miasta zajął trzecie miejsce w zawodach w Szwajcarii

Palce sztywniały z zimna. Załoga musiała bardzo dokładnie obserwować teren, by nie wpakować nas na jakąś skałę lub linię wysokiego napięcia. Ale się udało. Jako jedna z dwóch ekip dotarliśmy na zamek i wygraliśmy ostatnią konkurencję - relacjonuje Bernard Banaszuk z Ełk City Team.

Fatalna widoczność, gęste chmury, silny wiatr, niskie temperatury i padający śnieg nie zatrzymały załogi balonu z logo naszego miasta w walce o podium. Ekipa Ełk City Team zajęła trzecie miejsce na największym europejskim Festiwalu Balonów w szwajcarskim Château-d’Oex.

Nasza załoga zwyciężyła już pierwszego dnia zawodów w niedzielę, 24 stycznia. Sukces powtórzyła także w ostatniej, najbardziej prestiżowej konkurencji. Zawodnicy musieli przelecieć nad Alpami i dotrzeć do średniowiecznego zamku w Gruyere. Lot trwał 3,5 godziny w bardzo niesprzyjających warunkach.

Na ok. 100 załóg tylko dwie dotarły w pobliże celu. Żadnej nie udało się zrzucić tzw. markera, czyli woreczka z piaskiem w punkt na dziedzińcu zamku.

- Mogliśmy jeszcze walczyć, szukać odpowiednich wiatrów i próbować nalecieć nad sam zamek, ale resztki gazu, jakie zostały w butlach, nie pozwalały kontynuować lotu - opowiada Bernard Banaszuk.

Warunki podczas tygodniowego festiwalu były tak fatalne, że rozegrane zostały tylko trzy z sześciu zaplanowanych lotów. Zawody zakończyły się 31 stycznia. Naszej ekipie przewodził Jerzy Czerniawski, wielokrotny mistrz Polski i trener kadry.

Reklama na balonie kosztowała 4,5 tys. zł. Jednak kwota ta jest niewielka w porównaniu z tym, jaką promocję zrobiło sobie nasze miasto. Na zawody co roku zjeżdżają do Szwajcarii tysiące turystów.

- Przelatywaliśmy ok. 10 metrów nad dachami domów. Nasz balon został uwieczniony tysiącami aparatów - mówi Banaszuk. - Poza tym mieliśmy ze sobą materiały reklamowe miasta.

Rozdawaliśmy zawodnikom ulotki z pięknymi zdjęciami, które zrobiliśmy podczas sierpniowych zawodów w Ełku. Byli zafascynowani widokami. Być może odwiedzą wasze miasto latem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna