Tylko na jeziorze Selment Wielki żeruje 4 tys. kormoranów. Rocznie zjadają one 360 tys. kg ryb, co kosztuje ełckie gospodarstwo rybackie aż 4,3 mln zł. Dane te dotyczą tylko jednego jeziora, a podobna sytuacja jest też na innych mazurskich akwenach.
- Kormorany to smakosze - mówi Andrzej Abramczyk, kierownik Gospodarstwa Rybackiego w Ełku. - Wyjadają tylko najlepsze gatunki ryb, takie jak szczupak, sandacz, czy okoń. Nie mówiąc już o tym, jak wiele nich okaleczają. Jednocześnie liczebność tych ptaków przekracza wszelkie normy.
Gospodarstwa rybackie ponoszą ogromne koszty. W porównaniu do lat 80., produkcja spadła średnio o połowę. Poza tym odchody kormoranów niszczą drzewa, na których budują gniazda, np. wyspa na jeziorze Selment Wielki to żałosny widok. Z drzew pozostały wyschnięte białe kikuty bez liści.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?