MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Euro U-21 2017. Hiszpańska manita, hat-trick Asensio

PI, Rafał Rusiecki
Euro U-21 2017: Hiszpania - Macedonia 5:0
Euro U-21 2017: Hiszpania - Macedonia 5:0 Przemyslaw Swiderski/Polska Press
Hiszpania rozgromiła Macedonie 5:0 i już na początku turnieju pokazała swoją wielką moc. Mecz miał jednego bohatera, a był nim Marco Asensio, który formę prezentowaną w barwach ''Królewskich'' przeniósł na boisko w Gdyni.

TRWA PLEBISCYT GOL24.PL i NICE 1 LIGI
Wybierz Jedenastkę i Piłkarza Sezonu Nice 1 Ligi »

Mimo braku zorganizowanego dopingu, kibice z Macedonii i Hiszpanii byli zbyt rozproszeni, mecz Hiszpanii z Macedonią oglądało się bardzo dobrze. W Gdyni często rozbrzmiewały brawa, bo jedni i drudzy prezentowali niesamowity poziom sportowy. Niech żałują więc ci z kibiców, którzy to spotkanie mogli zobaczyć, a odpuścili.

Na trybunach zasiadło łącznie 8269 osób. Ci, którzy wcześniej pojawiali się na meczach polskiej ekstraklasy (i nie mam tutaj na myśli wyłącznie słabo grającej Arki Gdynia w sezonie 2016/2017), łapali się za głowę. Reprezentacje Hiszpanii oraz Macedonii przypomniały bowiem, że istnieje futbol na zdecydowanie wyższym poziomie. I to futbol młodzieżowy, czyli taki, który będzie jeszcze piękniejszy.

Na stadionie miejskim w Gdyni prowadzeni przez trenera Alberta Celadesa Hiszpanie rozbili w proch i pył debiutujących na imprezie mistrzowskiej Macedończyków. Pierwsze skrzypce grał jeden z asów „La Furia Roja” Marco Asensio. Ofensywny gracz Realu Madryt gdyńskiej publiczności zaprezentował hat-tricka. Wyjątkowej urody był szczególnie jego pierwszy gol. Strzałem z ponad 30 metrów posłał futbolówkę w okienko bramki Igora Aleksovskiego. Nic więc dziwnego, że kiedy w 81. minucie opuszczał murawę, dostał burzę braw.

Jeszcze ładniejsza była jednak akcja bramkowa, po której Hiszpanie wyszli na prowadzenie. Sześć minut przed pierwszym trafieniem Asensio efektowną przewrotką popisał się bowiem Saul Niguez. Potem wybrańcy Celadesa grali z polotem, imponowali techniką i zaangażowaniem. Tyle, że podobnie prezentowali się Macedończycy. Do końca chcieli strzelić bramkę. W pierwszej połowie, kiedy przegrywali 0:1, okradł ich sędzia Herald Lechner z Austrii, który nie gwizdnął rzutu karnego po ewidentnym zagraniu ręką Jorge Mere. W drugiej części faworyci zachowali czyste konto, bo po strzale Davida Babunskiego piłka odbiła się od poprzeczki.

Kolejne sportowe emocje w Gdyni we wtorek oraz piątek. 20 czerwca o godz. 20.45 Portugalia zmierzy się z Hiszpanią, a 23 czerwca o godz. 20.45 Macedonia z Portugalią. Największe zainteresowanie budzi w Gdyni wtorkowy mecz. Na bilety nie ma co liczyć i już teraz pewne jest, że z wysokości trybun obejrzy go komplet widzów – prawie 15 tysięcy. Nic w tym dziwnego, wszak zmierzą się jedni z faworytów całego turnieju w Polsce. Dobra informacja jest jednak taka, że na piątkowe spotkanie Portugalii z Macedonią wejściówki można jeszcze nabywać.

Pod Ostrzałem GOL24

Najlepsze piłkarskie newsy - polub nas!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna