Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Exodus piłkarzy w Ruchu Wysokie Mazowieckie, ale mają być nowi zawodnicy

Redakcja
Arkadiusz Żaglewski opuścił ekipę Ruchu
Arkadiusz Żaglewski opuścił ekipę Ruchu
Ruch Wysokie Mazowieckie broni się przed spadkiem z II ligi. Tymczasem zespół opuściło pięciu podstawowych zawodników.

Exodus piłkarzy trwa. Tak można określić sytuację kadrową w ekipie "Mlecznych". Z klubem pożegnali się Artur Holewiński, Arkadiusz Czarnecki, Paweł Łukasik, Tomasz Bzdęga oraz Arkadiusz Żaglewski. To prawie połowa wyjściowej jedenastki Ruchu. Ale w Wysokiem Mazowieckiem nikt nie płacze po zawodnikach. Zresztą w czterech pierwszych przypadkach rozwiązanie kontraktów było inicjatywą klubu. Tylko Żaglewski nieco zaskoczył. Ten jednak ma skomplikowaną sytuację rodzinną i otrzymał zgodę na przenosiny do Wisły Płock.

Ostre wietrzenie kadry było jednak konieczne. Jesienią w zespole dochodziło do wielu nieporozumień. Przekładało się to na wyniki. Ostatecznie Ruch na półmetku sezonu zajmuje 15. miejsce w tabeli. Ale do 6. pozycji dzielą go zaledwie cztery punkty. Choć z drugiej strony wielu kibiców - po ostatnich krokach personalnych - widzi drużynę w roli kandydata do spadku.

- Z kilkoma zawodnikami zdecydowaliśmy się rozstać. Jak poważne to osłabienie zweryfikuje runda wiosenna - mówi trener Sławomir Kopczewski. - Ja bym na razie nie dramatyzował. Jeśli za tę piątkę, która opuściła zespół uda się pozyskać trzech wartościowych graczy, nie będzie wcale tak źle.

Największy problem jest z napastnikami. W ataku zostali praktycznie tylko Michał Fidziukiewicz oraz Przemysław Płoszczuk. Jesienią Płoszczuk zdobył jedną bramkę, Fidziukiewicz nie miał okazji cieszyć się z gola. Kto zatem miałby przejąć rolę snajpera? Ratunek może przybyć z Białegostoku. Klub prowadzi negocjacje z Łukaszem Tumiczem.

- Rozmawialiśmy z Łukaszem i czekamy na jego decyzję. Z tym, że zawodnik zachowuje się fair i nie ukrywa, że w jego przypadku w grę wchodzi także przeprowadzka do Górnika Polkowice. Rozumiem to, bo przecież Górnik występuje w I lidze - tłumaczy Kopczewski.

Tumicz jest oficjalnie zawodnikiem białostockiej Jagiellonii. Ostatnio grał na wypożyczeniu w OKS-ie Olsztyn, gdzie był najskuteczniejszym piłkarzem (jesienią zdobył cztery bramki).

Poza napastnikiem Ruch rozgląda się również za defensywnym pomocnikiem i bramkarzem (raczej rezerwowym, bo numerem 1 ma być Rafał Rakowiecki). Poza tym z wypożyczenia do trzecioligowej Pogoni Łapy powrócił 22-letni Piotr Faszczewski. - Może nam się przydać, to chłopak bardzo ambitny, z charakterem - ocenia szkoleniowiec "Mlecznych".

Wiosną w Ruchu grał będzie także Paweł Galiński. On również został wystawiony na listę transferową. Interesował się nim ŁKS 1926 Łomża, ale ostatecznie 26-letni defensor kontynuował będzie karierę w Wysokiem Mazowieckiem.

To, jak zmiany kadrowe odbiją się na zespole pozostaje dużą niewiadomą. W każdym razie Ruch skorygował swoją strategię. Po raz pierwszy od dłuższego czasu szefowie klubu zrezygnowali z organizacji zgrupowania. Podyktowane jest to kwestiami oszczędnościowymi. Krążyły nawet plotki o wycofaniu się sponsora SM Mlekovita, lecz to okazało się nieprawdą.

Prezesi zdecydowali, że drużyna przygotowywać się będzie na własnych obiektach. Zostają też sparingi. Głównie z zespołami z regionu. Pierwszy sprawdzian formy czeka "Mlecznych" w sobotę podczas halowego turnieju w Sokółce z udziałem rywali z II ligi - Sokoła i Wigier Suwałki oraz trzecioligowego Dębu Dąbrowa Białostocka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna