Fani dwóch kółek powalczą z grawitacją

Wystartuj!

Wystartuj!

Organizatorzy startu ubezpieczają startujących i zapewniają opiekę medyczną. Trzeba jednak podpisać oświadczenie o chęci startu (w przypadku osób niepełnoletnich musi to zrobić opiekun) i zapłacić 5 zł wpisowego. Każdy startujący musi mieć kask, wskazane są też ochraniacze. Wszystkie formalności trzeba załatwić w sobotę przed godz. 13.

- Zapraszamy wszystkich, którzy chcą zobaczyć karkołomne tricki w locie na rowerach! - zachęcają organizatorzy.

A są nimi młodzi ludzie z Bielska, którzy pokochali jazdę na dwóch kółkach. Zaczęli się organizować, chociaż ich treningi nie zawsze spotykały się z przychylnością sąsiadów.

- Czasami ludzie patrzą na nas krzywo, bo według nich hałasujemy i niszczymy to, na czym wykonujemy nasze ewolucje - mówią bikerzy.

Pięć lat temu skrzyknęli się i postanowili zorganizować miejsce do treningów. Nazwali to "Bielaskim Dirtem". Wybrali teren przy ul. Batorego, w pobliżu mostu na Białej.

- Miasto dało nam ciężarówki z piachem. A myśmy przygotowali wizję dirtu i krok po kroku, mozolnie usypując szpadlami piach, ją realizujemy - mówi Tomasz Sajewicz, współautor projektu.
I to właśnie na przygotowanym przez bikerów placu przy moście Batorego zostaną w sobotę rozegrane zawody pod hasłem "bielaski JAM".

- "Jam" to impreza rowerowa, coś w stylu zawodów, tylko z luźniejszą atmosferą - tłumaczą organizatorzy. - Nie ma ustalonej kolejności jazdy zawodników, ani kategorii konkursowych. Każdy wie, że ma się zaprezentować z jak najlepszej strony.

Obsada zawodów ma być mocna. Niewykluczone, że weźmie w nich udział nawet mistrz Polski. Główna część zawodów odbędzie się między godz. 16 a 17.30. Potem zostaną rozdane nagrody.