Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Filipów. Dalej będzie zalewać pola. Policja jest bezradna

hel
archiwum
Policja nie wystąpi z wnioskiem o ukaranie rolnika, który miał samowolnie wybudować stawy.

- Nie jesteśmy w stanie dokładnie określić, kiedy zostały one wykopane - mówi Edyta Kimera, oficer prasowy suwalskiej komendy. - Stąd nasza decyzja. Nie jest ona prawomocna.

Spór o stawy we wsi Filipów Drugi trwa już kilka lat. Jeden z rolników twierdzi, że z powodu tych budowli woda zalewa mu pole. Udrażniając rów melioracyjny zniszczył więc groblę i za to został ukarany przez suwalski sąd. Zapłacił nie tylko za uszkodzony zbiornik, ale też za ryby, które wypłynęły na pole. Rolnik uważa, że niesprawiedliwie.

- Nie wiedziałem, że sąsiad hoduje tam ryby - tłumaczy Stanisław Złotorzyński. - Nie pytał mnie o zgodę na budowę zbiorników, a powinien. Inwestycja została zrealizowana samowolnie.
Problemem zainteresował Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Warszawie, który kilka miesięcy temu, po sprawdzeniu dokumentów, zawiadomił organy ścigania, że właściciel stawów wykopał je bez wymaganego zezwolenia. A tym samym naruszył obowiązujące przepisy i powinien być ukarany.

Sprawą zajęła się suwalska policja, która ustaliła, że sześć lat temu było prowadzone postępowanie w sprawie uszkodzenia grobli. A w takiej sytuacji staw musiał być wykopany nieco wcześniej. Kiedy dokładnie, nie udało się ustalić.
- Nawet jeśli doszło wówczas do wykroczenia, to jest ono przedawnione - dodaje E. Kimera. - Dlatego postanowiliśmy nie kierować wniosku do sądu.

Czy RZGW w Warszawie, który jest stroną w tym postępowaniu będzie decyzję skarżył, nie wiadomo.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna