Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Forsa z miasta za mistrzostwo

Miłosz Karbowski, Krzysztof Sokólski [email protected]
Wicemistrz Europy w kajakach, nadzieja na medal igrzysk w Londynie, Paweł Skowroński, miesięcznie z kasy miasta otrzyma 1900 złotych
Wicemistrz Europy w kajakach, nadzieja na medal igrzysk w Londynie, Paweł Skowroński, miesięcznie z kasy miasta otrzyma 1900 złotych B. Maleszewska
Białystok. Miesięcznie od 250 do 1900 złotych. Tyle pieniędzy w 2010 roku dostaną najlepsi sportowcy ze stolicy Podlasia od prezydenta Białegostoku.

Do ratusza co roku napływa coraz więcej wniosków. Suma, jaką miasto przeznaczyło na stypendia, jest taka sama jak w 2009 roku - 1 milion 200 tysięcy złotych. Wsparcie tym razem otrzymało aż 232 sportowców. Kto, dlaczego i ile dostanie?

Nie liczy się popularność

- Sportowcy muszą spełniać wymogi regulaminu, czyli osiągać określone sukcesy w imprezach rangi międzynarodowej lub krajowej. Wnioski trafiają do komisji złożonej z ekspertów, która dzieli środki finansowe - mówi Artur Wojtkowski, kierownik Biura Sportu i Rekreacji Urzędu Miejskiego w Białymstoku.

Regulamin objaśnia, kto może dostać pieniądze. W grach zespołowych (stypendium przyznawane na pół roku) trzeba reprezentować klub występujący co najmniej w trzeciej klasie rozgrywkowej w kraju, czyli np. w siatkówce czy koszykówce w II lidze. W dyscyplinach indywidualnych stypendium (przyznane na cały rok) wśród seniorów może otrzymać zawodnik, który zajął minimum 8. miejsce w mistrzostwach Polski. Im lepszy wynik, tym wyższy współczynnik, przez który mnoży się tzw. kwotę wyjściową - tym razem wynosiła 450 złotych (szczegóły w ramce obok).

Kwota stypendium powstaje więc niezależnie od popularności dyscypliny:tyle samo dostanie medalista mistrzostw Polski w lekkiej atletyce co np. w jeździe na orientację. Po 1000 złotych miesięcznie otrzymają mistrzowie świata: w motoparalotniarstwie Tomasz Kudaszewicz i Dawid Kiszycki w karate.

- Toczy się odwieczna dyskusja. Czy prezydent powinien wspierać tylko sporty popularne, czy zauważać też naszych mistrzów w dyscyplinach mniej znanych? Niezależnie od decyzji, ktoś będzie miał pretensje. Obecnie w regulaminie nie ma nic o zróżnicowaniu stypendiów ze względu na popularność poszczególnych sportów - tłumaczy Wojtkowski.

Niektórym zabrakło

Jak zawsze w przypadku podziału publicznych pieniędzy, jest spora rzesza zawiedzionych. Tym razem należą do nich m.in. pingpongiści. Komisja postanowiła nie przydzielać im stypendiów jako przedstawicielom gry zespołowej, a tylko za sukcesy indywidualne. W efekcie jedyne stypendium - 250 złotych - przypadło złotemu medaliście Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży Kamilowi Puchalskiemu z MOKS Słoneczny Stok.

- Tam, gdzie prowadzone są rozgrywki ligowe, powinno być podejście jak do sportu drużynowego - przekonuje Mariusz Baruch, szef polskiej superligi tenisa stołowego i sponsor białostockiej drużyny Baruch Prokadr Dojlidy WSFiZ. - Wcześniej były stypendia, traktowano nas jak zespół. Co się raptem zmieniło? Czy niektórzy zapomnieli, że jeszcze niedawno świętowaliśmy zdobycie brązowych medali w drużynowych mistrzostwach Polski?

Wojtkowski odpowiada: - Tak zdecydowała komisja. Nie oznacza to, że tenisiści stołowi nie mogą starać się o pieniądze na drugie półrocze. Z całej puli 1 miliona 200 tysięcy złotych zostawiliśmy wystarczająco dużo, by wtedy ewentualnie przyznać nowe stypendia.

Wielu sportowców dostało mniej niż poprzednio. Ponieważ pulę trzeba było rozdzielić między więcej osób, po prostu zmalała wspomniana "kwota wyjściowa": z 600 do 450 złotych (kiedyś wynosiła nawet 1000 zł).

- Zawodnicy dostawali po 600 złotych, teraz mają 300. Dla nas to duża różnica - podkreśla Dariusz Gołdowski trener występującego w I lidze futsalu Heliosa. - Stypendia otrzymuje ośmiu chłopaków. Kwotę jednak przeznaczaliśmy do wspólnej puli i dzieliśmy na całą drużynę, bo ona składa się nie z ośmiu a piętnastu graczy. W sumie, miesięcznie było 4800 złotych, teraz jest o połowę mniej. Trzeba będzie tę lukę uzupełnić. Mamy przez to kłopoty, ale i tak jesteśmy wdzięczni miastu za pomoc.

Najlepsi dostali podwójnie

Miasto najbardziej doceniło potencjalnych uczestników następnych igrzysk letnich i zimowych. 21 zawodników, poza stypendiami sportowymi, otrzymało także stypendia olimpijskie. Dzięki temu na solidne wsparcie mogą liczyć m.in. nasze nadzieje na Londyn: dwoje kajakarzy Dojlid - Paweł Skowroński (w sumie 1900 złotych) i Sandra Pawełczak (1800), lekkoatletka Podlasia Kamila Stepaniuk (1200) czy olimpijczycy z Vancouver w konkurencji short-tracku - Patrycja Maliszewska, Paula Bzura i Jakub Jaworski z Juvenii (po 1400 zł).

Dostali najwięcej

Najwyższe stypendia sportowe
1000 zł - Patrycja Maliszewska, Paula Bzura, Jakub Jaworski (short-track, Juvenia), Dawid Kiszycki (karate, Białostocki Klub Oyama Karate), Tomasz Kudaszewicz (motoparalotnia, Towarzystwo Lotnicze Białystok).
900 zł - Paweł Skowroński (kajakarstwo, Dojlidy), Daniel Grabowski (trójbój siłowy, UKS Bacieczki).
800 zł - Kamila Stepaniuk (skok wzwyż, Podlasie), Sandra Pawełczak (kajakarstwo, Dojlidy).

Stypendia olimpijskie
1000 zł - Skowroński, Pawełczak, Robert Mateusiak, Nadieżda Kostiuczyk (oboje badminton, Hubal).
Pozostałych 17 sportowców otrzymało po 400 zł.
Pełną listę stypendystów można znaleźć na stronie internetowej Urzędu Miejskiego w Białymstoku www.bialystok.pl w zakładce "sport".

Tak wyliczane są stypendia

Do wyliczania stypendiów sportowych służą specjalne wzory.

W dyscyplinach zespołowych:
Suma = Mz (kwota wyjściowa, - wynosiła 450 złotych) × Oz (tzw. "współczynnik sukcesu", zależący od miejsca drużyny w rozgrywkach ligowych - wynosi od 0,6 do 1,0) × Pz ("współczynnik poziomu sportowego rozgrywek", zależy od ligi, w jakiej występuje drużyna - wynosi od 0,9 do 1,5)

W dyscyplinach indywidualnych:
Suma = Mi (kwota wyjściowa - 450 zł) × Oi ("współczynnik sukcesu", zależy od miejsca zajętego w zawodach mistrzowskich rangi międzynarodowej lub krajowej oraz od kategorii wiekowej - wynosi od 0,6 do 2,0).

Stypendia olimpijskie przyznaje się zawodnikom rokującym nadzieje na udział w igrzyskach lub paraolimpiadzie - do 200% minimalnego miesięcznego wynagrodzenia za pracę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna