Stwierdził, że propozycja nie jest korzystna - informuje Kazimierz Kożuchowski, burmistrz miasta. - A innej, niestety, nie mamy. Co dalej? Obiekt ma być wpisany do rejestru zabytków. Może później przedsiębiorca zmieni zdanie.
Zaproponowali inną działkę
O sporze wokół Domu Turka już pisaliśmy. Obiekt to była siedziba NKWD, miejsce represji m.in. żołnierzy AK. Stąd władze miasta chcą urządzić w nim izbę pamięci.
Problem w tym, że nieruchomość, położona w centrum należy do Włodzimierza Kudraszewa, miejscowego przedsiębiorcy. Ten zainteresowany jest uruchomieniem galerii handlowej.
Władze miasta wielokrotnie oferowały biznesmenowi odkupienie budynku. Strony się nie porozumiały. Kudraszew żądał bowiem zbyt wygórowanej kwoty, bo ponad 6 mln złotych. A takich pieniędzy samorząd nie miał.
W połowie minionego roku miasto zaproponowało Kudraszewowi zamianę. Za Dom Turka obiecało przekazać działkę przy ulicy Łaziennej, też w centrum. Przez wiele miesięcy augustowianin nie odpowiadał na ofertę. Ostatecznie uznał, że jest ona niekorzystna.
Konserwator się zgodził
W ubiegłym miesiącu minister kultury i dziedzictwa narodowego uchylił decyzję suwalskiego konserwatora zabytków, który wyraził zgodę na ulokowanie w Domu Turka galerii handlowej. Minister zarzucił konserwatorowi, że podejmując decyzję, nie uwzględnił interesu społecznego.
Warto dodać, że podlaski konserwator zabytków z urzędu wszczął procedurę zmierzającą do wpisania Domu Turka do rejestru zabytków. Decyzji w tej sprawie jeszcze nie ma.
- Budynek jest już uznany za zabytek, ale jeszcze nie wpisany do rejestru - dodaje K. Kożuchowski. - Jeśli tak się stanie, przedsiębiorca będzie musiał liczyć się z ograniczeniami przy jego rozbudowie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?