Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdy sypią się iskry...

(mf)
Instalacja elektryczna samochodu składa się z wielu elementów. Jej największym wrogiem jest wilgoć. Warto zatem sprawdzić stan przewodów, alternatora i rozrusznika przed jesienią.

- Każda marka ma trochę inne bolączki, jeżeli chodzi o awarie instalacji elektrycznej w aucie - mówi Cezary Karecki z białostockiej firmy Autoserwis Choroszczańska. - W samochodach pięcioletnich i starszych częstą przyczyną usterek jest korozja.
Ze wszystkich elementów instalacji elektrycznej, najbardziej na awarie narażone są różnego rodzaju złącza oraz przełączniki. Same przewody są chronione przed wilgocią dzięki izolacji. Jednak styki łatwo mogą zostać zniszczone przez wodę. Szczególnie, jeżeli auto przechodziło ostatnio naprawy blacharskie.

- Po takich naprawach, w aucie często zostają źle zamontowane uszczelki. I już po pierwszym deszczu woda powoduje zwarcie instalacji elektrycznej - mówi Cezary Karecki.

Niektórzy eksperci polecają, by od czasu do czasu złączać i rozłączać wtyczki na przewodach elektrycznych, by usunąć śniedź.

- Trzeba jednak uważać, by nie robić tego za często, bo wtyczka stanie się za luźna, będzie gorzej stykać. W efekcie może się nagrzewać podczas pracy, a jej obudowa może się przepalić - mówi Cezary Karecki.

Bywa, że właściciele samochodów, zabezpieczają połączenia instalacji elektrycznych za pomocą taśmy izolacyjnej lub uszczelek gumowych. Nie jest to jednak dobre rozwiązanie, bo guma juz po kilku sezonach może łatwo sparcieć, a taśma ulegnie wykruszeniu.

- W fiatach często psuje się alternator, w japońskich ma to miejsce o wiele rzadziej, ale gdy już do tego dojdzie, to koszty są dwukrotnie wyższe, nawet do 800 zł - mówi Cezary Karecki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna