Gdzie znaleźć przyszłą żonę lub męża?

Poniżej posypały się różne odpowiedzi:

"Nic na siłę. Cierpliwości miłość sama Cię znajdzie"

"Zacznij chodzić na imprezy, spotykaj się jak najczęściej ze znajomymi, może w końcu trafisz na tę, której szukasz"

"Spróbuj w Internecie. To niewyczerpana skarbnica nowych znajomych. Może akurat na którymś z czatów, portali, forów znajdziesz swą bratnią duszę. Wielu osobom to się udało. A teraz są szczęśliwymi małżeństwami z kilkuletnim stażem"

"Rozejrzyj się wokół. Często nie dostrzegamy bardzo wartościowych osób, które są naprawdę blisko nas. Może w sąsiedztwie, w pracy, szkole, na studiach, wśród znajomych rodziny."

Porad tych udzielały osoby obojga płci, bazując głównie na własnych doświadczeniach. W wymienionych miejscach spotykały się drogi przyszłych zakochanych.

Każda z tych rad może okazać się tą najlepszą. Należy jednak wziąć pod uwagę własne upodobania i charakter. Osoba nieśmiała i nielubiąca szalonych zabawach, nie powinna zdecydowanie szukać partnera na dyskotekach. Łatwiej tam znaleźć partnera/partnerkę do szybkiego flirtu (seksu) niż towarzysza/towarzyszkę na całe życie. Niektórzy nie potrafią po szybko zapomnieć o szaleństwach poprzedniej nocy i przejść nad nimi do porządku dziennego. Nie znaczy to jednak, że przyszłego męża/żony powinniśmy szukać w teatrze, bibliotece czy muzeum. Nie są to, miejsca sprzyjające nawiązywaniu kontaktów. Choć i tam można spotkać swą drugą połówkę.

Właściwie miłość swego życia znaleźć można wszędzie. Ważne jest, aby w odpowiednim momencie ją zauważyć i zawalczyć o serce wybranki/wybranka.

Godną wyróżnienia jest rada, aby nie starać się udawać kogoś, kim się nie jest. Jeśli chcemy z kimś spędzić całe życie nie możemy nieustannie przed nim grać.

Pamiętać należy, że związek nie może być oparty na egoizmie. Nie możemy tylko żądać i oczekiwać poświęceń od innych, musimy także dawać coś od siebie. Związek tylko wtedy będzie udany, kiedy oboje zakochanych będzie zaspokajało w nim swoje potrzeby miłości i bezpieczeństwa.