Giełda samochodowa w Białymstoku ma wzięcie. Sprawdź, jakie auta i nie tylko można kupić na giełdzie (zdjęcia)

Na giełdzie samochodowej sprzedający stawili się w pokaźnej liczbie. Kupujących również nie brakowało. Wiele aut przyciągało uwagę oglądających. Były wyczyszczone i wypolerowane. Miały rejestracje z różnych miejscowości.

Tradycyjnie, wiele osób chętnie zaglądało pod maski silników, pod nadkola czy podwozia. Oczywiście ci, którzy tutaj przybyli, szukali okazji. A sprzedający przeważnie zachwalali swoje egzemplarze, jakby te auta były oferowane w salonie samochodowym – np. ma malutki oryginalny przebieg, karoseria nigdy nie była draśnięta, jest w idealnym stanie, zero rdzy, niedawno wymieniony rozrząd, silnik jak igła!

- Oddaję auto za półdarmo, a przy tym ma pani zimówki za darmo (red. prawie bez bieżników) – mówił pan w średnim wieku oferujący volkswagena. - Ja ostatnio kupiłem nowego w salonie, a żona nie chce tego dziesięciolatka, też chce nowe auto, a syn ma dopiero 15 lat i dlatego ten samochód – chociaż jest w idealnym stanie, mocno dofinansowany, muszę sprzedać. Nie chcę, aby zajmował miejsce na podwórku i do tego przecież trzeba płacić za ubezpieczenie.

Przy samochodach były negocjacje i targowanie się co do ceny aut.

- Za kilka tysięcy, czy nawet za 1,5 tys, zł to rano były takie 20-letnie seicento – mówił jeden ze sprzedających, którego rozbawił swoją zbyt niską ofertą cenową mężczyzna zainteresowany nabyciem forda.

Na giełdzie można było kupić nie tylko samochody. Sprzedawcy handlują też częściami i różnymi akcesoriami motoryzacyjnymi, oponami, rowerami, niemiecką chemią, ubraniami, meblami, narzędziami ogrodniczymi, miotłami czy nawet wiatrówkami.
Giełda samochodowa jest otwarta w każdą niedzielę, od godz. 5 do 12. To wydarzenie organizowane jest przez Automobilklub Podlaski.

Czytaj też:
Białystok. Takie samochody wystawiono w niedzielę - 23.05.2021 - do sprzedaży na giełdzie przy Andersa [zdjęcia]