Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gmina Wasilków: Muzeum Wsi Białostockiej. Straż Pożarna i Policja podczas ćwiczeń

Izabela Krzewska [email protected]
W. Wojtkielewicz
Zabytkowa chata została podpalona. Sprawcy ukryli się na terenie muzeum. Byli uzbrojeni. Zatrzymali ich antyterroryści

Całe zdarzenie przebiegało bardzo szybko. Strażacy informację o pożarze otrzymali w sobotę o godz. 11. Pierwsi na miejscu byli pracownicy ochrony. W chwili dojazdu do budynku zauważyli, dwóch uciekających z niego podpalaczy. Byli zamaskowani i mieli broń. Ukryli się w sąsiedniej stodole.

Informacje o tym dotarły do policji. Na miejscu pojawiła się też brygada antyterrorystyczna straży granicznej. Mundurowi osaczyli miejsce ukrycia się sprawców. Jeden z nich, podczas desperackiej ucieczki, rzucił się na funkcjonariuszy z drewnianym kijem. Antyterroryści wystrzelili w niego siatkę. Został obezwładniony. Drugi z napastników został pojmany w budynku. Wcześniej oddał w kierunku mundurowych kilka strzałów z broni palnej.

Wszystko to działo się w odległości zaledwie kilkuset metrów od palącej się chaty. W trakcie obławy na sprawców, strażacy z jednostek PSP w Białymstoku, OSP Jurowce i OSP Wasilków walczyli z ogniem, a później z dymem. Ze środka ewakuowali trzy osoby. To pracownicy muzeum, którzy próbowali przed przybyciem służb ratować zabytkowy budynek. Kiedy wydawało się, że sytuacja jest opanowana z drewnianych chat krytych strzechami ogień przeniósł się na pobliski las. Do akcji wkroczyła straż leśna.

- Nie ma nic gorszego dla muzealnika, niż patrzeć, jak w ciągu zaledwie 10 minut znika dzieło naszej pracy - powiedział Artur Gaweł, kierownik Białostockiego Muzeum Wsi w Osowiczach.

Do tej pory na terenie skansenu były trzy pożary, wszystkie wywołali podpalacze. Największy - w 1994 r. - kiedy to spłonęło 10 budynków. W muzeum zainstalowano w końcu system monitoringu przeciwpożarowego i antywłamaniowego. I przynosi to efekty. Sobotnia akcja w skansenie stanowiła bowiem jedynie ćwiczenia. Wzięli w nich udział strażacy zawodowi, ochotnicy, policjanci, żołnierze oraz strażnicy leśni i graniczni.

- Naszym celem jest doskonalenie współdziałania służb mundurowych w zakresie dowodzenia i łączności w tak specyficznych i dynamicznych sytuacjach - wyjaśniał Jan Gradkowski, prezes podlaskiego oddziału Związku Ochotniczych Straży Pożarnych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna