Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gotówka w lutym

ESz
Żaden z banków nie chce kredytować Szpitala Miejskiego w Zam-browie. Pod znakiem zapytania staje w tej sytuacji wypłata zaległych podwyżek z tytułu ustawy "203" lub płynność finansowa spółki. Szpital chce zaciągnąć pożyczkę w wysokości ok. 400 tys. zł. Kwota ta ma posłużyć wypełnieniu postanowienia sądowego, które nakazuje szpitalowi, mimo że jest placówką niepubliczną, wypłacenie uchwalonych przez parlament podwyżek personelowi średniemu. W sumie zaległości szpitala z tego tytułu wyniosły 800 tys. zł. Żaden z banków, mimo zainteresowania szpitala, nie złożył jednak spółce oferty.

- Dodatkową gotówkę będę miał dopiero w lutym, gdy NFZ zapłaci za nadwykonania - mówi Przemysław Chrzanowski, prezes

spółki Szpital Miejski. - Nie mam pieniędzy na podwyżki.
Burmistrz Kazimierz Dąbrowski uspokaja, że jeszcze nie zakończono procedury uruchomienia kredytu.
- Teraz można jeszcze negocjować - przekonuje. - Wiem, że rozpoczętej przez nas prywatyzacji szpitala można się

obawiać, ale kredyt jest poręczony budżetem miasta, więc to bezpieczna pożyczka.
Teraz wszystko zależy znów od pracowników. Burmistrz i prezes będą przekonywali, żeby pielęgniarki poczekały na

pieniądze.
- Jeżeli komornik zajmie konto, po prostu nie będzie na leki - konkluduje Chrzanowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna