Grupa Sabaton, najlepsza heavy-metalowa formacja w Szwecji, znów rozgrzała serca polskich fanów

Premiera teledysku z udziałem zespołu odbyła się w siedzibie Muzeum Powstania Warszawskiego, zaś od wczoraj klip w internecie na zagranicznych serwisach obejrzało już kilkadziesiąt tysięcy osób.

- Poprzez ten teledysk chcemy wypromować Wiznę i przybliżyć te pamiętne wydarzenia - mówi Dariusz Szymanowski, prezes Stowarzyszenia Wizna 1939 i producent teledysku.

-Dlatego wykorzystaliśmy oprócz obrazów z koncertu także archiwalne materiały - dodaje.

Sentymentalna produkcja

- Ten teledysk dla mnie to coś więcej niż zwykły klip. W miejscach ukazanych w utworze bywałem kilkukrotnie, odwiedzałem je także z dziećmi - wyznaje Jacek Raginis, syn siostrzenicy kapitana Raginisa, reżyser i twórca teledysku.

Joakim Broden, wokalista Sabatonu podczas premiery był bardzo zaskoczony ostatecznym efektem.

- Na tyle, że stwierdził, że do tej pory tak dobrego teledysku jeszcze nie mieli - cieszy się Raginis.

Teledysk, zrealizowany w całości z polskich środków, był swoistym podziękowaniem dla grupy za nagranie utworu o walkach pod Wizną. Od października, kiedy zespół odwiedził nasz region, o piosence sławiącej polskich żołnierzy głośno było we wszystkich mediach. Trudno sobie wyobrazić lepszą promocję.

Niespodzianka dla fanów

W klipie nie zabrakło także ujęć, ze Strękowej Góry. Dowiedzieliśmy się, że 6 września grupa zagra tu specjalny plenerowy koncert ku pamięci kapitana Raginisa.

- Koncert organizujemy wspólnie z wójtem gm. Zawady. Planujemy nawet uruchomić darmowe autobusy, by fani mogli bez problemu dotrzeć na miejsce -= mówi Szymanowski.

- Nie bez znaczenia pozostaje także data koncertu, bo w tym roku obchodzimy 70. rocznicę śmierci kapitana - dodaje Jacek Raginis.

Będzie to bez wątpienia najważniejsze wydarzenie, nie tylko muzyczne, w tej części kraju.

- Zespół bardzo radośnie przyjął zaproszenie do organizacji koncertu, i potwierdził swój występ - informuje Raginis. - Ciężko jest jeszcze na dzień dzisiejszy mówić o szczegółach, bo wszystko jest w fazie ustalania.