Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grzegorz Szamotulski w Białymstoku

(KS)
Grzegorz Szamotulski z zaciekawieniem przyglądał się grze Jagiellonii
Grzegorz Szamotulski z zaciekawieniem przyglądał się grze Jagiellonii A. Zgiet
Sobotni mecz Jagiellonii z Cracovią Kraków (0:0) z trybun stadionu oglądał Grzegorz Szamotulski. Jest wielce prawdopodobne, że wkrótce doświadczony bramkarz podpisze z Jagą kontrakt.

Szamotulski mecz z Cracovią obserwował w towarzystwie Cezarego Kuleszy, jednego z właścicieli klubu, wiceprezesa Jagiellonii odpowiedzialnego za sprawy sportowe. Kulesza już wcześniej rozmawiał z 33-letnim zawodnikiem. Wszystko wskazuje, że teraz obaj panowie przejdą od słów do czynów.

Mimo zamkniętego okienka transferowego Szamotulski może podpisać nową umowę. Obecnie jest bowiem "wolnym piłkarzem". Po tym jak po zakończeniu poprzedniego sezonu pożegnał się ze szkockim Hibernianem nie grał w żadnym innym zespole.

Popularny "Szamo" trzynaście razy wystąpił w reprezentacji Polski. Jest wychowankiem Lechii Gdańsk. Bronił także barw Hutnika Warszawa, Polonii Warszawa, Legii Warszawa, PAOK-u Saloniki, Śląska Wrocław, Amiki Wronki, Admiry Wacker Mödling, Sturmu Graz, Dundee Unitek, Preston North End F.C. i F.C. Ashdod.

Obecnie pierwszym bramkarzem Jagiellonii jest 20-letni Grzegorz Sandomierski, który niedawno wygryzł ze składu Rafała Gikiewicza. W trzech meczach, w których wystąpił nie puścił gola.

- Czy w związku z tym nie boję się o miejsce w składzie? Nie patrzę na to w ten sposób. Nie zastanawiam się, co się wydarzy, jeśli zespół zasili Grzegorz Szamotulski. Po prostu koncentruję się na tym, żeby swoją robotę wykonywać jak najlepiej potrafię - podkreśla Sandomierski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna