Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hajnowianie nadal mogą marzyć

(miłk)
Siatkarze Pronaru Parkiet Hajnówka w weekend muszą wygrać dwa razy
Siatkarze Pronaru Parkiet Hajnówka w weekend muszą wygrać dwa razy W. Wojtkielewicz
Trzy tygodnie minęły od dwóch pierwszych spotkań finału grupy trzeciej II ligi siatkarzy. W najbliższy weekend przekonamy się kto lepiej wykorzystał ten czas.

Pronar Parkiet Hajnówka, dla którego sam awans do finału jest wielkim wynikiem, w Radomiu uległ Czarnym 2:3 i 1:3. Faworyzowanym rywalom brakuje tylko jednego zwycięstwa do zakończenia całej rywalizacji. Ale nie mogą czuć się zbyt pewni siebie. W Radomiu, w pierwszym meczu byli bardzo blisko porażki. O tym, jak “Traktory" potrafią grać we własnej hali przekonali się już w półfinale siatkarze Campera Wyszków, dwukrotnie schodząc z hajnowskiego parkietu w roli pokonanych.

- W Radomiu zabrakło nam trochę szczęścia w tie-breaku w pierwszym spotkaniu. Popełniliśmy kilka błędów i przegraliśmy. Zebraliśmy jednak wiele pochwał od miejscowych trenerów, działaczy i dziennikarzy - mówi trener Pronaru Parkiet, Paweł Blomberg. - Cóż, nadal będziemy próbować. Czarni to drużyna z silnym, wyrównanym składem, bardzo dobrze przygotowana na mecze z nami. Ale my nie narzekamy i postaramy się wrócić do Radomia w środę na piąte spotkanie.

Dla takiego obrotu sprawy podopieczni Blomberga potrzebują dwóch zwycięstw w Hajnówce. Czarni, pomni przykrych doświadczeń Campera, na pewno nie zlekceważą drużyny “Traktorów". Z drugiej strony radomianie mogą już jednak myśleć o będącym na wyciągnięcie Turnieju Mistrzów II ligi decydującym o awansie. Przygotowując się do najważniejszych bojów Czarni rozegrali w poprzedni czwartek sparing z AZS-em Politechnika Warszawa. Radomianie pokonali występujący w częściowo rezerwowym składzie zespół PlusLigi 3:2.

- Dzisiejsze spotkanie to kolejny materiał do analizy. Był to bardzo pożyteczny sprawdzian - mówił trener Czarnych, Wojciech Stępień.

Czy Pronar Parkiet może przeszkodzić radomianom w, wydaje się, pewnym marszu do I ligi?

- Kluczem do sukcesu będą przyjęcie i zagrywka. Na przykład w drugim spotkaniu w Radomiu, póki dobrze odbieraliśmy serwis, rozbiliśmy Czarnych w pierwszym secie. Później oni przestali popełniać błędy, zagrywali ostrzej i mieliśmy problemy w przyjęciu co przełożyło sir na wynik - mówi Paweł Blomberg.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna