Kierowca powinien zachować ostrożność, tym bardziej, że warunki atmosferyczne były bardzo niesprzyjające. Jednak musimy pamiętać, że była to noc, żubry mają ciemną barwę, a ich oczy nie odbijają światła jak oczy drapieżników, dlatego mogły być gorzej widoczne. Do zdarzenia doszło przy uroczysku Wilczy Jar, czyli za zakrętem i kierowca mógł zobaczyć te zwierzęta w ostatniej chwili, a ponieważ było ślisko to tak ciężki pojazd mógł nie wyhamować. Był to nieszczęśliwy zbieg okoliczności - mówi Michał Krzysiak, dyrektor Białowieskiego Parku Narodowego.
Jak podkreślił dyrektor Krzysiak każdy taki wypadek jest stratą dla ochrony przyrody, niekoniecznie z udziałem żubrów, ale też innych dzikich zwierząt, których sporo ginie na drogach powiatu hajnowskiego. W minionych latach także dochodziło do wypadków z udziałem żubrów, co wiąże się z wychodzeniem tych zwierząt na drogi i w pobliże siedzib ludzkich. W tym wypadku, stado kilkunastu sztuk krążyło w rejonie drogi do Białowieży i już wcześniej osobniki wychodziły na drogę.
Widziałem tu żubry kilka razy, bo często poruszam się drogą do Białowieży, ale ja jadę wolno i zwracam uwagę na dzikie zwierzęta, dlaczego wojsko pędzi po tak wąskiej i krętej drodze? Tego nie wiem, ale większość nas mieszkańców zastanawia się dlaczego jeżdżą tak szybko - komentuje Krzysztof, kierowca auta osobowego. - To, że wojsko jeździ po ulicach Hajnówki i po lesie jak do pożaru to fakt i myślę, że takie zdarzenia zaistnieją pewnie jeszcze nie jeden raz.
Pracownicy Białowieskiego Parku Narodowego zjawili się na miejscu wypadku około godz. 3 nad ranem, jeden żubr zginął na miejscu, drugiego pracownicy BPN musieli dobić z broni palnej. Teraz przeprowadzona zostanie sekcja zwłok zwierząt, a następnie martwe zwierzęta będą pozostawione w lesie, aby stanowiły pożywienie dla innych gatunków. Takie rozwiązanie rekomendował dyrektor BPN, a decyzję podjął gospodarz terenu, na którym doszło do zdarzenia.
Podjąłem decyzję o tym, że zwierzęta zostaną pozostawione w lesie i będą pożywieniem dla drapieżników, to najlepsze rozwiązanie - zapewnił Mariusz Agiejczyk, nadleśniczy Nadleśnictwa Hajnówka.
Żandarmeria wojskowa, która bada sprawę podaje, że żubry wyszły nagle na drogę, którą poruszała się wojskowa ciężarówka.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?