Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Halva, kobate, almałyk, dżantyk, burek oraz kołduny - zobacz jak świętowali Tatarzy (zdjęcia, wideo)

D. Biziuk
Halvą, czyli tatarskim deserem, uczestników festynu w Bohonikach częstował Maciej Szczęsnowicz (pierwszy z prawej)
Halvą, czyli tatarskim deserem, uczestników festynu w Bohonikach częstował Maciej Szczęsnowicz (pierwszy z prawej)
Takiej imprezy w podsokólskiej wsi Bohoniki jeszcze nie widziano. Była wspólna modlitwa w meczecie, występy zespołów z Wilna i Sokółki, mnóstwo tatarskiego jedzenia i trwający cały dzień festyn, na którym bawili się starsi i młodsi.
Takiej imprezy w podsokólskiej wsi Bohoniki jeszcze nie widziano. Byla wspólna modlitwa w meczecie, wystepy zespolów z Wilna i Sokólki, mnóstwo tatarskiego jedzenia i trwający caly dzien festyn, na którym bawili sie starsi i mlodsi.

Rocznica osadnictwa tatarskiego

https://www.youtube.com/watch?v==yFwhNRUdfSU
W sobotę świętowano tu 330-lecie osadnictwa tatarskiego. - To, że w 1679 roku król Jan III Sobieski nadał Tatarom ziemie w ekonomii grodzieńskiej, kobryńskiej i brzeskiej nie było dziełem przypadku. Król postanowił kontynuować w ten sposób osadnictwo, które pojawiło się w Grodnie i Łosośnie już w czasach księcia Witolda - powiedział Artur Konopacki, historyk z Uniwersytetu w Białymstoku.

Wielu uczestników sobotniego festynu w Bohonikach pamiętało obchody 300. rocznicy osadnictwa tatarskiego, które zorganizowano w 1979 roku.

- Ale wtedy Bohoniki wyglądały zupełnie inaczej. Teraz nasz zabytkowy meczet zyskał całkiem nowy wygląd. Wszystko dzięki przeprowadzonym w ostatnich latach remontom. Zauważyłam, że z roku na rok przyjeżdża do nas coraz więcej turystów. W końcu każdy chce na własne oczy zobaczyć, co kryje przechodzący przez Sokólszczyznę Szlak Tatarski - powiedziała Eugenia Radkiewicz, która oprowadza turystów po bohonickim meczecie.

Na uczestników sobotniego festynu czekała masa przysmaków tatarskiej kuchni. Serwowano m.in. kobate (pieróg z mięsem), almałyk (z jabłkami), dżantyk (z serem i rodzynkami), burek (z serem i pietruszką) oraz kołduny.

- Wszystkie te potrawy przygotowujemy razem z Żaną Szczęsnowicz, która od początku maja prowadzi w bohonickim Domu Pielgrzyma kuchnię tatarską - wyjaśniła Maria Radecka.

Na rocznicową imprezę zaprosił Zarząd Muzułmańskiej Gminy Wyznaniowej w Bohonikach oraz Związek Tatarów Rzeczypospolitej Polskiej Oddział Bohonicki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna