Historyczny finał dla Bayernu Monachium. Niepokonani, potrójna korona, strzeleckie rekordy Lewandowskiego...

Bayern Monachium dołączył do FC Barcelony w elitarnym gronie klubów, które potrójną koronę (triumf w krajowych rozgrywkach ligowych, pucharze i Lidze Mistrzów) założyły dwukrotnie. Bawarczycy powtórzyli wyczyn z 2013 r., Duma Katalonii dokonała tego w 2009 i 2015 r. Raz dokonali tego Celtic (1967), Ajax (1972), PSV Eindhoven (1988), Manchester United (1999) i Inter Mediolan (2010).

Drużyna z Monachium pod względem triumfów w Lidze Mistrzów (wcześniej Puchar Europy) zrównała się z Liverpoolem. Oba kluby mają po sześć trofeów. Więcej zaliczyły tylko dwa kluby - Real Madryt (13) i AC Milan (7). Rossoneri i Bayern zaliczyli po 11 finałów, o 5 mniej od rekordu Królewskich.

Piłkarze Hansiego Flicka zostali pierwszą w historii drużyną, która wygrała wszystkie mecze w drodze po trofeum Ligi Mistrzów. 11. zwycięstwami z rzędu ustanowili przy okazji nowy rekord Champions League. Pobili osiągnięcia Realu (2014-15) i... Bayernu (2013), których licznik zatrzymał się na 10 wygranych z rzędu. Bawarczycy zostali też pierwszą drużyną od Manchesteru United (2008/09), która wygrała LM bez porażki.

Nie udało się za to przebić strzeleckiego wyczynu FC Barcelony z sezonu 1999/2000. Katalończycy strzelili wtedy 45 goli. Bayern zatrzymał się na 43, ale zagrał o cztery mecze mniej. Poza meczem z PSG tylko w jednym trafili do siatki mniej niż trzy razy. Ich wyniki to: 3:0 i 6:0 z Crveną Zvezdą Belgrad, 7:2 i 3:1 z Tottenhamem, 3:2 i 2:0 z Olympiakosem Pireus, 3:0 i 4:1 z Chelsea, 8:2 z Barceloną, 3:0 z Lyonem i 1:0 z PSG.

Bramka Kinglseya Comana w finale była 500. trafieniem w historii występów Bayernu w Lidze Mistrzów. Więcej mają na koncie tylko hiszpańscy giganci, Real (567) i Barcelona (517).

Ciężar zdobywania bramek wziął na siebie przede wszystkim Robert Lewandowski. Polak w cuglach zdobył koronę króla strzelców z 15 golami (drugi Erling Haaland miał 10). Został tym samym drugim w historii zawodnikiem, który w jednym sezonie wygrał trzy kluczowe trofea i we wszystkich był najlepszym strzelcem. Johan Cruijff w 1972 r. był jednak królem strzelców Pucharu Europy ex-aequo z trzema innymi zawodnikami. "Lewy" zarówno w LM, jak też Bundeslidze (34 gole) i Pucharze Niemiec (6) został samodzielnym zwycięzcą klasyfikacji.

Lewandowski i Serge Gnabry (9 goli) zostali też najskuteczniejszym duetem w historii rozgrywek. Razem strzelili tylko jednego gola mniej niż PSG we wszystkich meczach LM sezonu 2019/20. A Francuzi pod względem liczby bramek ustąpili tylko Bayernowi...

Tomasz Dębek
Obserwuj autora artykułu na Twitterze