Hubert Hurkacz już w ćwierćfinale turnieju w Paryżu! Polak ograł Francisco Cerundolo!

Cerundolo to aktualnie 21. zawodnik światowego rankingu, który w bieżącym sezonie puka do czołowej dwudziestki klasyfikacji i znajdował się już nawet na dziewiętnastej pozycji. W dorobku ma dwa tytuły - w bieżącym sezonie okazał się najlepszy na trawiastych kortach w Eastbourne, przed rokiem z kolei triumfował w Bastad. W maju tego roku dotarł także do finału turnieju ATP 250 w Lyonie, w decydującym meczu nieoczekiwanie przegrał jednak z grającym z dziką kartą Francuzem Arthuro Filsem.

Urodzony w 1997 roku Polak i rok młodszy Argentyńczyk dotychczas mierzyli się ze sobą raz - przed rokiem w Astanie lepszy okazał się Hubert, który wygrał w dwóch setach. W Paryżu także to Hurkacz był faworytem, choć mecz nie zapowiadał się na spacerek. Czwartkowy przeciwnik naszego tenisisty do rywalizacji przystąpił bowiem pokrzepiony zwycięstwem nad wyżej notowanym Norwegiem Casperem Ruudem.

Początek spotkania nieoczekiwanie należał do Cerundolo, który już w czwartym gemie zanotował przełamanie i odskoczył na 1-3. Taki stan rzeczy najwyraźniej podrażnił Polaka, który w dalszej części spotkania nie tylko odrobił stratę, ale wyszedł na prowadzenie 5-3, a potem, przy serwisie przeciwnika, prowadził nawet 30-0. Argentyńczyk zdołał co prawda z trudnego położenia się wydostać, chwilę później nasz tenisista nie dał już jednak przeciwnikowi żadnych szans przy własnym podaniu (zwycięstwo w gemie do zera).

Druga część pojedynku rozpoczęła się znakomicie dla Huberta, który szybko objął prowadzenie 2-0. Niestety, w szóstym gemie nasz tenisista z niezrozumiałych powodów popełnił kilka błędów, stwarzając rywalowi szansę na odrobienie strat, z czego ten skrzętnie skorzystał (3-3). Na szczęście taki obrót spraw nie zdeprymował Polaka, który chwilę później znów przełamał przeciwnika, a uzyskaną przewagę nie tylko utrzymał ale i powiększył, kończąc w ten sposób marzenia Argentyńczyka o awansie do 1/4 finału (6:3). Mecz trwał zaledwie 67 minut.

Ćwierćfinałowym przeciwnikiem Hurkacza będzie Bułgar Grigor Dimitrow, który w trzeciej rundzie pokonał Kazacha Aleksandra Bublika 6:2, 6:2, a wcześniej sprawił wielką niespodziankę, eliminując z turnieju rozstawionego z numerem trzecim Daniiła Miedwiediewa. Spotkanie, którego stawką będzie awans do półfinału, zostanie rozegrane w piątek.